Jak podaje portal "Super Express", Alina Kabajewa dość sporadycznie pokazywała się publicznie w ostatnich miesiącach. Spekulowano, że przebywa w Szwajcarii razem z dziećmi lub ukrywa się w bunkrze. Ostatnio Kabajewa pojawiła się w Soczi, gdzie wspierała młode gimnastyczki. Rosyjska prasa zwróciła uwagę na to, jak zmieniła się domniemana "kochanka Putina".

Alina Kabajewa wyszła z ukrycia

Alina Kabajewa odniosła wiele sukcesów w gimnastyce artystycznej. W swoim dorobku sportowym ma brązowy medel wywalczony w 2000 roku na olimpiadzie w Sydnej i złoty medal igrzysk olimpijskich w Atenach (2004). Choć od dawna nie jest już czynną gimnastyczką, wciąż sporo się o niem mówi, co ma związek z jej domniemanym związkiem z Władimirem Putinem.

Alina Kabajewa/YT @CNN
Alina Kabajewa/YT @CNN
Alina Kabajewa/YT @CNN

Po rozpoczęciu się rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Kabajewa na jakiś czas zniknęła. Podejrzewano, że mogła zaszyć się w Szwajcarii razem z dziećmi. Inni wskazywali, że ukrywa się w jednym z bunkrów razem z Władimirem Putinem. Od 24 lutego mieliśmy okazję zobaczyć ją publicznie zaledwie kilka razy. Ostatnio pojawiła się w Soczi.

Z informacji przekazanych przez brytyjskie "Metro" wynika, że pojawiła się tam w związku z organizowanym w Soczi obozem dla młodych gimnastyczek. Nieformalna pierwsza dama Rosji zachęcała swoje następczynie do ciągłej walki i wkładania w pracę całego swojego serca.

Rosyjskie media rozpływały się nad zmianą, jaka zaszła w Alinie Kabajewej, wskazując, że zrzuciła kilka nadprogramowych kilogramów i prezentowała się wprost zjawiskowo. Zwrócono również uwagę na jej opaleniznę i drogie ciuchy.

A jak wam podoba się domniemana kochanka Putina w takim wydaniu?

To też może cię zainteresować: Okropny plan Władimira Putina. Przywódca Rosji dąży do zagłodzenia milionów osób a Azji i Afryce. Kontrola nad zbożem może zmienić losy Europy

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Mężczyźni urodzeni pod tymi znakami zodiaku, nie potrafią dochować wierności. Dość często wdają się w romanse

O tym się mówi: Trwa "niepokojący trend". Mocarstwa wciąż powiększają potencjał nuklearny