Nieprawdopodobne informacje prosto z amerykańskiego show – biznesu właśnie ujrzały światło dzienne. Okazuje się, że szesnastoletnia córka Angeliny Jolie ma dość rygoru w domu. Nastolatka zaczęła się buntować i stawiać własne warunki – o co tu chodzi? Czy nastolatka ma na co narzekać? Fani są zdumieni!

Nie od dziś wiadomo, że Angelina Jolie ma ogromny instynkt macierzyński, a wychowywanie dzieci od lat stanowi dla niej priorytet i największą wartość w życiu.

Mogłoby się wydawać, że będąc dzieckiem tak znanej i majętnej osobistości nie ma się na co narzekać. Miliony osób na całym świecie bowiem nie raz zastanawiało się, w jakim dobrobycie i luksusach przyszło żyć dzieciom aktorki, nie raz im zazdroszcząc.

Okazuje się, że jednak nie zawsze dobrobyt oznacza cudowne życie, o czym przekonujemy się widząc zachowanie córki aktorki...

Szesnastolatka ma dość rygoru narzuconego przez mamę!

Jak donoszą media, szesnastoletnia Shiloh narzeka na nadopiekuńczość mamy. Ponoć aktorka nie pozwala jej zrobić egzaminu na prawo jazdy, bo... przecież ma prywatnego szofera! Ponadto, nastolatka ze spotkań z przyjaciółmi musi wracać do domu najpóźniej o 20.

- Shiloh się buntuje. Mówi nawet, że pojedzie do college’u tak daleko, jak to możliwe, tylko po to, aby uzyskać trochę wolności! - donoszą amerykańskie tabloidy.