Jak podaje portal "Pomorska", wielkimi krokami zbliża się sezon ślubny. W tym wielkim dla pary młodej dniu towarzyszą jej bliscy, którzy nie przychodzą na uroczystość z pustymi rękoma. Wielu jednak zastanawia się, czy wręczyć parze młodej upominek czy może włożyć do koperty pieniądze? Postaramy się rozwiać wasze wątpliwości.
Jaki prezent dla nowożeńców?
Wiele par młodych wychodzi na przeciw swoim gościom i otwarcie informuje ich o swoich oczekiwaniach. Część w zaproszeniach prosi o nie kupowanie prezentów, tylko ofiarowanie pieniędzy. Jeśli młodzi nie robią takiej adnotacji i chcemy im kupić prezent, warto zastanowić się nad budżetem. To zdecydowanie ułatwi nam wybór prezentu.
Często wybieranym podarunkiem dla pary młodej jest zastawa stołowa, która przyda się w każdym domu. Trzeba za nią zapłacić średnio od 100 do 300 zł (oczwiście znajdziemy także droższe zestawy).
Równie przydatnym prezentem może się okazać zestaw ręczników. Będzie nas kosztował od 50 do 100 zł. Ciekawym pomysłem może być personalizowany album, w którym przyszli małżonkowie będą gromadzić wspomnienia. W tym przypadku zapłacimy od 75 do 300 zł.
Ile dać do koperty?
Wiele osób chcąc uniknąć wręczenia nietrafionego prezentu decduje się włożyć do koperty pieniądze. Zasada jest taka, że najmniejszą kwotą, jaką możemy włożyć do koperty jest równowartość tzw. "talerzyka". Dzięki temu zwraca się młodym koszt poniesiony w związku z zaproszeniem nas.
Rodzice, zwykle dokładają się do organizacji uroczystości. Jeśli nie, wkładają do koperty 1000 zł. Podobną kwotę wykładają chrzestni. Połowę tej kwoty ofiarowują dziadkowie, o ile oczywiście pozwala im na to sytuacja materialna. Podobną kwotę daje bliższa rodzina. Dalsza rodzina i przyjaciele dają średnio od 300 do 500 zł.
A wy, co dajece w prezecie parze młodej? Podarunek, czy pieniądze?
To też może cię zainteresować: Premier Mateusz Morawiecki w mocnych słowach reaguje na decyzję Rosjan. "To bezpośredni atak na Polskę"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Agnieszka Woźniak-Starak zaskoczyła nowym zdjęciem. Wygląd jej towarzysza zaniepokoił internautów
O tym się mówi: Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego nie przebiera w słowach. Przekazał Rosji "złą wiadomość"
