Jestem w ciąży z drugim dzieckiem. Jestem teraz w szóstym miesiącu. Jak rozumiesz, teraz mamy taki okres, że jak przychodzą pieniądze, to szybko się rozchodzą. Ale historia jest bardziej o czymś innym.

Pewnego dnia mój mąż, wracając z pracy, zapowiedział: - Mama i Monika (siostrzenica męża) przyjadą do nas. Ale nie denerwuj się. Nie możesz. Zajmę się wszystkim, ona nic nie powie ani nie zrobi. - Nie możesz mówić? Tak, i jesteś zdenerwowany. Mój mąż ma starszego brata Piotra. Nie pracuje, mieszka z matką, ma już 3 dzieci, ale w życiu nie zarobił ani grosza. Za wszystkie 3 możemy śmiało powiedzieć, że mój mąż i ja zapłaciliśmy.

„Tylko nie dawaj jej pieniędzy, proszę”, powiedziałam, „pamiętaj, Andrzej musi mieć nową kurtkę, bo ze starej już dawno wyrósł. - Pójdziemy jutro po nowe ciuchy, jednocześnie kupimy coś na stół. Mama i tak przyjdzie, a nie chcę tak przy pustym stole.

Mój syn i ja wróciliśmy do domu szczęśliwi. Mój Krzysztof nigdy nam niczego nie odmawia, zawsze poświęcaliśmy synkowi wystarczająco dużo uwagi. Przyjechała teściowa i od razu zaczęła się złościć z powodu mojego brzucha. Uważała, że ​​nie potrzebujemy drugiego dziecka w tak „trudnym okresie” i kazała się go pozbyć, ale jej nie słuchaliśmy.

— Mamo, mam pieniądze, mogę utrzymać rodzinę. Lepiej pomyśl o Piotrze. Ma troje dzieci, ale nie może zdjąć tyłka z kanapy. - O tym chciałam porozmawiać - od razu zorientowaliśmy się, że teściowa oczywiście nie przyszła, bo się nudziła - Agnieszka (żona Piotra) jest w ciąży. Wzięliśmy pożyczkę - Monika nie miała się w co ubrać, ale nie możemy jej spłacić. „Jak wiedziałem, eh”, powiedział Krzysztof , a ja starałam się nie angażować w ich rozmowę. „Mamo, sam potrzebuję pieniędzy. Słuchaj, Andrzej chodzi w nowej kurtce, myślisz, że spadła z nieba?

Dlaczego potrzebuje nowej kurtki? Mogliby nas zapytać, Aleksandra (najstarsza córka Piotra) ma czarne kurtki, Andrzej może je nosić, ale Monika... - Nie pracuję na to, żeby mój syn chodził w starych ubraniach. A co z Moniką? Jest bardzo dobrze ubrana, nie ma na co narzekać. - Synu, więc mówię o tym samym. Wzięliśmy pożyczkę na ubrania dla nas wszystkich, ale nigdzie nie możemy znaleźć pieniędzy… więc pomyśleliśmy, że możesz pomóc. - Na próżno, mamo, Piotr nie dostanie ode mnie ani grosza. Niech szuka pracy, inaczej siedzi ci na karku, a już dorosły z niego mężczyzna.

Teściowa rozumiała, że ​​ Krzysztof mówi prawdę, ale nie chciała urazić starszego, jest też matką - kocha oboje jednakowo, bez względu na wszystko. Krzysztof kupił bilety dla matki i siostrzenicy, zabrał je na stację, ale nie dał pieniędzy. Egoizm może we mnie przemawiać, ale uważam, że każdy powinien dbać o swoją rodzinę, a nie siedzieć na karku rodziców czy czekać na pomoc bliskich.

O tym się mówi: Po latach sekrety The Rolling Stones wychodzą na jaw. Kontrowersje to ich chleb powszedni

Zerknij: Agata Młynarska z ważnym przesłaniem. Dziennikarka szczerze o menopauzie