Takie sytuacje wcale nie są rzadkie w małżeństwach. Historia tej kobiety nie jest przyjemna. Kto byłby w stanie wytrzymać długo w takiej sytuacji?

"Zaczynam nawet myśleć o rozwodzie. Mój mąż jest zaskakująco wymagający i wybredny. Dotyczy to zwłaszcza jedzenia. Dziś na pewno nie zje odgrzanego wczorajszego obiadu. Dlatego codziennie muszę wymyślać nowe przepisy i gotować coś świeżego. Nieważne, że ja też pracuję, wracam z pracy zmęczona. Kocham go, ale po prostu nie mogę znieść takiego reżimu. Jak być dalej?

Pewnego dnia stałam przed drzwiami sąsiadki mojej przyjaciółki Marii. Po prostu płonęłam ze wstydu, ale nie miałam innego wyjścia. Mój mąż miał wrócić za chwilę. Otworzyła drzwi i zapytałam od razu:

- Maria, bardzo się wstydzę zapytać, ale ugotowałaś coś dzisiaj? Potrzebuję jedzenia.

- Wczoraj przygotowałam puree i kotlety, a czego dokładnie potrzebujesz?

- Gdybym to był ja. To człowiek, który je tylko świeżo przygotowane obiady, a ja po prostu nie mam siły, teraz czuję się bardzo źle po pracy - wyznałam.

Maria spojrzała na mnie i wpuściła mnie do mieszkania. Kiedy wykładała na tacę ziemniaki i kotlety, opowiadałam o swoim życiu rodzinnym. Wyszłam za Adama cztery lata temu. Żyjemy na nieźłym poziomie, oboje pracujemy. On zarabia jednak dużo więcej, dlatego są rzeczy, które muszę robić na co dzień. Jednak nie ma mowy o tym, żeby codziennie gotować coś świeżego. Kiedy na początku był oburzony, powiedział, że wolałby stołować się w restauracjach, gdyby jego żona nie mogła ugotować czegoś pysznego i świeżego codziennie.

Nie obchodzi go, że ja też pracuję i wracam do domu zmęczona. Jego matka zmarła zanim się poznaliśmy, więc nie znałam jej w ogóle, nie wiedziałam, jakie nawyki w nim wyrobiła. Jestem jednak zszokowana, że tak wychowała syna. Kobieta nie jest osobistą służącą mężczyzny.

– Posłuchaj – powiedziała Maria. - Musisz z nim porozmawiać, w końcu mężczyzna i kobieta to najbliżsi ludzie, jeśli nie jest mu żal ciebie to komu ma być? Nie powinieneś się tak zadręczać jego kaprysami. Jeśli potrzebuje świeżego jedzenia codziennie to rzuć pracę i daj mu się przejąć całkowicie utrzymanie domu. Wtedy zobaczymy, co powie.

Wtedy zdałam sobie sprawę, że prawie nie rozmawiam z mężem o tym, co mnie martwi. Przywykłam do tego, że jak tylko otwieram usta to od razu wybucha kłótnia. Nawet nie chce mnie słuchać, a od razu atakuje.

Wróciłm do domu z tacą jedzenia, wrzuciłam wszystko na patelnię, dobrze podgrzałam. Nagle zatopiłam się w myślach i zaczełam zastanawiać, czy to w ogóle normalne życie? Nie jestem jego sługą. Mam takie same prawa jak on. Teraz nie wiem co robić. Jaką radę dałbyś kobiecie? A jaka jest z tym sytuacja w Twojej rodzinie?

Jak informował portal "Życie News": NAJNOWSZE DONIESIENIA O POSŁANCE PIS ZWALAJĄ Z NÓG. WIADOMO JUŻ, ILE DOMINIKA CHOROSIŃSKA PRZEZNACZYŁA NA WYJAZDY. WSZYSTKO W TRAKCIE CAŁEJ PANDEMII

Przypomnij sobie: ŚWIETNE WIEŚCI W RODZINIE GRZEGORZA CIECHOWSKIEGO. CÓRKA ARTYSTY JEST W STANIE BŁOGOSŁAWIONYM. Z CIĄŻOWYMI KRĄGŁOŚCIAMI WYGLĄDA PO PROSTU PRZEPIĘKNIE

Portal "Życie News" pisał również: KRET W OGRODZIE TO ODWIECZNY PROBLEM POSIADACZY OGRÓDKÓW I DZIAŁEK. WIEMY, JAK SKUTECZNIE PORADZIĆ SOBIE Z INTRUZEM. JEST KILKA SPRAWDZONYCH SPOSOBÓW

W ostatnich dniach pisaliśmy także o: KSIĄŻĘ KAROL MA KILKA NAPRAWDĘ BARDZO DZIWNYCH PRZYZWYCZAJEŃ. NASTĘPCA BRYTYJSKIEGO TRONU PODRÓŻUJE Z NIETYPOWYMI AKCESORIAMI I MA AŻ TRZY SYPIALNIE!