Radość niespodziewanego szczęścia nie trwała długo. Z samochodu wysiadła bezczelna dziewczyna i po kilku dalszych kłótniach z kierowcą zajęła się swoimi sprawami. Anna na wszelki wypadek przyjrzała się kierowcy - nagle Andrzej pożyczył komuś samochód. Nie, on prowadził. Tak, a Anna znała tę dziewczynę. Była to była dziewczyna Andrzeja, która nie czekała na niego, aż wyjdzie z wojska.

Uraza spaliła Annę i bez zwłoki po prostu wyrzuciła męża z mieszkania. A potem pomyślała, jak ona jest teraz sama? Nie jest jednak sama, ma Adama, którego trzeba wychować. Nie ma gdzie czekać na pomoc: sama pochodziła z dysfunkcyjnej rodziny, a rodzice męża traktowali ją protekcjonalnie.

Telefon wyrwał ją ze smutnych myśli. Teściowa z uprzejmości pytając o jej zdrowie wyraziła chęć rozmowy z synem. A Anna opowiedziała jej o wszystkim, jednocześnie pozwalając sobie na bezczelność, czego nigdy wcześniej nie robiła. To ją trochę uspokoiło.

Andrzej siedział w mieszkaniu swojej babci. Co z niego za głupek! Dlaczego po prostu zgodził się zawieść Julię, wiedział, jaka jest… Z pewnością nowy samochód jej się spodoba, bo teraz jest w kolejnym aktywnym poszukiwaniu, po trzecim rozwodzie. Trzeba było, żeby Anna tam trafiła i wydawała się zwariować, nie pozwoliła mi nic wyjaśnić.

Po prostu nie odbierał telefonów matki, ale musiał otworzyć drzwi. Mama spokojnie weszła do domu, nie zareagowała na jego zdziwienie i zaczęła grzebać w swojej torbie. Na przykład przyniosła mu prezent od ojca i wyjęła stary skórzany pasek. Andrzej dobrze pamiętał ten pas.

Ojciec często opowiadał wszystkim, że kiedyś właśnie tym pasem na zawsze zniechęcał syna do palenia. Matka spojrzała na syna, spojrzała na pas, złapała go i zaczęła bić Andrzeja, mówiąc, że odbije też chęć odejścia od żony. Andrzej musiał opowiedzieć matce w biegu, jak to było. A potem była kwestia technologii. Teściowa uspokoiła się i po prostu posłuchała. Na szczęście małżonkowie po prostu nie mieli powodów do wzajemnego obrażania się. A pasek do dziś jest w pudełku. W razie czego.

To też może cię zainteresować: Smutna wiadomość dla fanów "Świta według Kiepskich". Odszedł jeden z aktorów występujących w produkcji

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Mocne słowa Piotra Żyły: "to są durne zawody". Skoczek zapowiada koniec swojej przygody

O tym się mówi: Seniorka zaufała niewłaściwej osobie. Kosztowało ją to ponad milion złotych. Sprawą zajęła się policja