Serial "Przyjaciółki" transmitowany jest cięgiem od 2013 roku. Pomimo tylu wspólnych lat historie głównych postaci serialu ogromna rzesza widzów śledzi z zapartym tchem.

Dorotka zdobyła sympatię wielu widzów. Dlaczego musiała zniknąć?

Wytwórcy, wybierając obsadę, wykonali kawał dobrej roboty, albowiem zatrudnili osobowości, których nazwiska, od długiego czasu regularnie pojawiają się w przestrzeni publicznej – Małgorzata Socha, Joanna Liszowska, Anita Sokołowska i Agnieszka Sienkiewicz ukształtowały pierwszorzędny zespół. Tym pokaźniejsze było zdumienie, kiedy Agnieszka Sienkiewicz nagle podjęła decyzję o rozstaniu z planem serialu i koleżankami z obsady.

Bez wątpienia koleje życia serialowej Dorotki musiały zniknąć z oczu fanów "Przyjaciółek". Agnieszka w pogaduszce z mediami pierwszy raz publicznie skomentowała swoją decyzję o odejściu i zdradziła, jak to zostało przyjęte przez resztę pań.

Okazuje się, że aktorka po dziesięciu latach wcielania się w postać kontrowersyjnej Dorotki, postanowiła pójść dalej, obrać inny kierunek zawodowy i realizując już inne projekty pozostać, być może na Zanzibarze już na zawsze ze swoimi bliskimi - (...) Ja tę rolę gram 10 lat. Poczułam, że nie dam z siebie już więcej tej postaci, że chcę spróbować powalczyć gdzieś o inne rzeczy i skupić się na projektach, które mam w głowie i już niedługo będą zrealizowane. Dać temu przestrzeń, czas. Więc wyjść z butów tej postaci. Już drugi sezon jest beze mnie i rzeczywiście te pytania były, ale na razie nic się nie zapowiada i myślę, że utknę na tym Zanzibarze z tym moim Sławkiem. Bawcie się dobrze przy serialu, dziewczyny dźwigają to super i dają sobie świetnie radę, więc zachęcam, aby dalej oglądać. (...)