Serial "Przyjaciółki" transmitowany jest cięgiem od 2013 roku. Pomimo tylu wspólnych lat historie głównych postaci serialu ogromna rzesza widzów śledzi z zapartym tchem.
Dorotka zdobyła sympatię wielu widzów. Dlaczego musiała zniknąć?
Wyświetl ten post na Instagramie
Wytwórcy, wybierając obsadę, wykonali kawał dobrej roboty, albowiem zatrudnili osobowości, których nazwiska, od długiego czasu regularnie pojawiają się w przestrzeni publicznej – Małgorzata Socha, Joanna Liszowska, Anita Sokołowska i Agnieszka Sienkiewicz ukształtowały pierwszorzędny zespół. Tym pokaźniejsze było zdumienie, kiedy Agnieszka Sienkiewicz nagle podjęła decyzję o rozstaniu z planem serialu i koleżankami z obsady.
Wyświetl ten post na Instagramie
Bez wątpienia koleje życia serialowej Dorotki musiały zniknąć z oczu fanów "Przyjaciółek". Agnieszka w pogaduszce z mediami pierwszy raz publicznie skomentowała swoją decyzję o odejściu i zdradziła, jak to zostało przyjęte przez resztę pań.
Okazuje się, że aktorka po dziesięciu latach wcielania się w postać kontrowersyjnej Dorotki, postanowiła pójść dalej, obrać inny kierunek zawodowy i realizując już inne projekty pozostać, być może na Zanzibarze już na zawsze ze swoimi bliskimi - (...) Ja tę rolę gram 10 lat. Poczułam, że nie dam z siebie już więcej tej postaci, że chcę spróbować powalczyć gdzieś o inne rzeczy i skupić się na projektach, które mam w głowie i już niedługo będą zrealizowane. Dać temu przestrzeń, czas. Więc wyjść z butów tej postaci. Już drugi sezon jest beze mnie i rzeczywiście te pytania były, ale na razie nic się nie zapowiada i myślę, że utknę na tym Zanzibarze z tym moim Sławkiem. Bawcie się dobrze przy serialu, dziewczyny dźwigają to super i dają sobie świetnie radę, więc zachęcam, aby dalej oglądać. (...)