Jak przypomina portal "O2", w okresie świąteczno-noworocznym księża udają się do wiernych z wizytą duszpasterską, która potocznie określana jest jako kolęda. Wiele osób zastanawia się nie tylko nad tym, jaki datek złożyć w czasie kolędy, ale także, co dzieje się z zebranymi w tym czasie środkami. Do drugiej z kwestii odniósł się ksiądz Sebastian Picur, duchowny znany ze swojej aktywności w mediach społecznościowych. Co powiedział?
Datki z kolędy
Kanał prowadzony przez ks. Sebastiana Picura cieszy się na TikToku ogromną popularnością. W zamieszczanych przez siebie nagraniach młody duchowny porusza bardzo różne tematy dotyczące wiary, religii, czy tradycji kościoła katolickiego. W jednym z ostatnich nagrań odniósł się do datków wręczanych przez wiernych w czasie wizyt duszpasterskich. Duchowny zdradził, na co przeznaczane są te ofiary.
Podkreślił, że składanie datków w trakcie kolędy jest dobrowolne. Ofiary te, przeznaczane są na budowę, remont, wyposażenie świątyni, potrzeby duszpasterskie, jakie pojawiają się w parafii, na dzieła miłosierdzia, a także jako "dar dla kapłana pełniącego posługę".
W innym filmiku ks. Picura powiedział, że to, ile powinna wynieść ofiara, jest uzależnione między innymi od tego, jaka tradycja panuje w danym regionie. Przyznał, że jego zdaniem najlepiej jest jeśli datek ma charakter dobrowolny i każdy wierny może decydować sam, czy i ewentualnie ile złożyć w ofierze. "Myślę, że to najlepsza opcja" - powiedział duchowny w nagraniu na TikToku.
A jak kwestia datków wygląda w waszych parafiach?
To też może cię zainteresować: Ewa Krawczyk zdradziła, Ile odjęto jej z renty z powodu Krzysztofa Krawczyka Juniora. Zapowiedziała podjęcie kroków prawnych
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Rodzice mogą skorzystać z nowego świadczenia w kwocie 400 złotych. Zostało już niewiele czasu. Co trzeba zrobić, aby otrzymać wsparcie
O tym się mówi: Borys Budka odniósł się do zarzutów posłów PiS wobec Bartłomieja Sienkiewicza. "Oczywiście, że był trzeźwy"
