Urszula jest znaną i cenioną polską piosenkarką, która błyszczała przez wiele lat jako wokalistka wiecznie piękna. Jej przeboje znane są całym pokoleniom, a sama Urszula wciąż udowadnia, że może jeszcze wiele zdziałać na polskiej scenie muzycznej...

Straciła męża i kawał siebie samej?

W Staszku Zybowskim zakochała się niemal od razu. Był 1986 rok, a ona w Lublinie była przed nagraniem kolejnej płyty z Budką Suflera. Gdy go zobaczyła, od razu wiedziała, że uczucie do niego jest w drodze...

Szli razem przez życie i razem - jak to określiła sama Urszula Kasprzak - odchodzili. Rak wątroby odbierał jej ukochanego kawałek po kawałku, a ona przez trzy lata trwając przy nim widziała, jak gaśnie. Odchodziła wraz z nim trzymając go za rękę.

Stanisław Zybowski związany był z Budką Suflera dwa lata, a dołączył do nich w 1986 roku, w tym właśnie, w którym Urszula przestała widzieć świat poza nim.

Odejście gitarzysty zespołu Budka Suflera nie uderzyło niespodziewanie i nagle. Każdy, kto przeżył chorobę i śmierć ukochanej osoby wie, ile cierpienia i nieprzespanych nocy kosztuje miłość, która odchodzi... Ale czy odeszła? Urszula wierzy, że w pewnym momencie ponownie się spotkają, co jest niezwykle wzruszające i budujące jednocześnie.

Prężnie działa i nie zamierza poddawać się przykrym doświadczeniom. Jest artystką, która wierzy w ponowne spotkanie z miłością swojego życia - Jestem szczęściarą, bo przeżyłam wielką, prawdziwą miłość. Ciągle wierzę, że jego odejście nie było ostatecznym kresem naszej miłości. Wierzę, że kiedyś się jeszcze spotkamy.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Konsekwencje nowego ładu będą bolesne. Czy skarbówka zyska większą władzę? Będą mogli zająć nam mienie

Zerknij: ZUS-owska tablica dalszego trwania życia 2021 budzi mieszane uczucia? Dlaczego wielu seniorów może czuć się zawiedzeni