Media społecznościowe załały nagrania z pożarem, jaki wybuchł na trzecim piętrze jednego z mieszkań bliku w Libiążu na osiedlu Flagówka. Straż pożarna odebrała zgłoszenie 3 sierpnia we wtorek o godzinie 20:14.
Brawurowa akcja sąsiada górnika
Jak podaje "Lelum", 22-letni mężczyzna został przebudzony z drzemki po pracy przez psa, który zaalarmował właściciela o zagrożeniu. Uciekając przed śmiercią w płomieniach, ze swoim psem pod pachą dotarł na balkon, z którego nie miał innej możliwości, jak skakać. Było to jednak trzecie piętro, więc wołał o pomoc.
Wołanie to usłyszał pan Zbigniew Czernikowski - sąsiad górnik, który akurat wracał z pracy. Nie czekał ani chwili i rzucił się z pomocą. Przedostając się do mieszkania sąsiadów na drugim piętrze, wspiął się na balkon, wszedł na rozgrzaną ogniem balustradę i ściągnął psa, a potem 22-latka na balkon mieszkania piętro poniżej płonącego.
Potem w rozmowie z mediami wyznał, że nie czuje się bohaterem i cieszy go fakt, że 22-letni mężczyzna żyje, choć jak wiemy z doniesień służb ratunkowych, że odniósł on obrażenia, a mieszkanie doszczętnie spłonęło.
Piotr Bębenek, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP zabrał głos w tej sprawie - Mieszkanie spłonęło doszczętnie. Trwa szacowanie strat. Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, ogniem objęte były wszystkie pomieszczenia i trudno na szybko wskazać jego źródło.
Nie wiadomo, jaka była przyczyna pożaru, a na facebookowym koncie Radnej Miasta Libiąż Agnieszki Siudy pojawił się obszerny post na temat spotkania z mieszkańcami bloku numer 18 przy ulicy 11 Listopada, w którym miał miejsce pożar. Wielu ludzi zaoferowało pomoc, a na stronie "Pomagam.pl" powstała zbiórka na rzecz poszkodowanych w pożarze.
Nagrania ze zdarzenia szybko obiegły Internet, a komentujący je internauci nie kryli przerażenia.
Co sądzicie o przyczynach powstania tego pożaru?
YouTube/ Portal Ziemi Chrzanowskiej PRZELOM.PL
O tym się mówi: Ludzkość czeka niebezpieczeństwo? Wydano czerwony alert. O co chodzi
