Dzisiejszy poranek dla Anny Popek nie należał do najprzyjemniejszych. Po słowach, jakie wypowiedziała w porannym programie w Telewizji Polskiej momentalnie zawrzało w sieci! Internauci błyskawicznie zwrócili uwagę na słowa, jakie wypowiedziała prezenterka. Czy zaprzeczyła sama sobie? Wszystko na to wskazuje!

Trwający od października ubiegłego roku Strajk Kobiet, który rozpoczął się od zaostrzenia prawa antyaborcyjnego ma zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników. Wśród osób, które zdecydowanie bronią życia i przeciwne są aborcji znajduje się Anna Popek, która otwarcie wyrażała swoją opinię w tej kwestii w sieci.

Gwiazdunie telewizyjne, showbiznesowe, często mówią to, co jest potem sztucznie nagłaśniane. Chociażby sprawa aborcji. Wspierają czarne marsze, fotografują się z piorunem na policzku z wymowną mina, a w domu tulą swoje ukochane dzieci do piersi i są piewcami życia rodzinnego - pisała o Strajku Kobiet.

Wpadka na wizji!

Dziś w porannej telewizji na żywo Anna Popek rozpoczęła program mówiąc o tym, że dziś jest Narodowy Dzień Życia, po czym dodała, że “życie zaczyna się od narodzin”. Trzeba przyznać, że słowa te bardziej wpisują się w poglądy osób popierających kwestie związane z aborcją aniżeli ją negujących.

Czy to była nieświadoma wpadka? Internauci nie są przekonani, mają mieszane uczucia.