Słowa popularnego "Znachora"
Jak podaje portal "Pikio", od nagrania scen do filmu "Znachor" minęło już czterdzieści lat, a produkcja ta nadal nie straciła na swojej wartości. Wcielający się w tracącego pamięć profresora Wilczura Jerzy Bińczycki uzyskał ogromną popularność i uznanie krytyków oraz znawców kina. Fabuła filmu pokazywała, że najważniejsze w niesieniu pomocy innym ludziom jest to, że każdy na nią zasługuje bez względu na pochodzenie czy status materialny.
Profesor Wilczur mógłby robić światowej sławy karierę medyczną, jednak zajął się wspieraniem chorych z nizin społecznych.
Jerzy Bińczycki na planie filmu powiedział jedno z najważniejszych zdań, które zapadło w pamięć wszystkim sympatykom znakomitej produkcji. Ten cytat jest bardzo ponadczasowy i powinien stać się dywizą każdego człowieka.
Ja nie pomagam biednym ani bogatym, ja pomagam ludziom.
Historia ta pokazuje, że obecne również w dzisiejszych czasach klasyfikowanie ludzi i przypinanie im łatek ze względu na wyznawaną religię, pochodzenie, orientację seksualną czy kolor skóry, jest przejawem braku empartii i ludzkich uczuć.
To również może Cię zainteresować: PERSONEL W SZPITALU TYMCZASOWYM W GDAŃSKU. KTO BĘDZIE PRZYJĘTY
Zobacz także: CZY BĘDZIE MOŻLIWY POWRÓT DO SZKÓŁ? KIEDY TO NASTĄPI
