Polacy poważnie zaniepokojeni panującą w Polsce sytuacją drżą z obawy przed kolejnym lockdownem. Wielu z rodaków – w obliczu aktualnie panującej sytuacji- spodziewa się tego, że pod koniec tygodnia rząd wprowadzi lockdown po to, by chociażby ograniczyć protesty Polaków. Okazuje się, ze dziennikarze Wirtualne Polski dotarli do pewnych informacji, które pomogą rzucić nieco jaśniejsze światło na najbliższe dni.

Czy Polskę czeka kolejny lockdown?

Zgodnie z informacjami jakie udało się zdobyć, oficjalnie rząd nie podjął jeszcze decyzji na temat totalnego zamknięcia kraju, jednakże premier Mateusz Morawiecki intensywnie myśli nad ogłoszeniem lockdownu jeszcze w tym tygodniu.

- Kiedy liczba chorych przekroczy 20 tys., możemy nie mieć wyboru – mieli powiedziecie bliscy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów politycy, którzy zdecydowali się na rozmowę z dziennikarzami Wirtualnej Polski.

Lockdown fot. YouTube
Lockdown fot. YouTube

Co ciekawe rząd nie będzie czekał z ogłoszeniem decyzji do piątku. Decyzja może zostać ogłoszona nawet w przeciągu najbliższych godzin lub jutro.

- Eksperci i analitycy epidemiologiczni twierdzą, że powyżej 30 tys. zacznie się zapaść systemu zdrowia w kraju. Musimy zrobić wszystko, aby do tego nie dopuścić. Dochodzą do nas informacje, że wirus zmutował i teraz okres jego inkubacji nie wynosi 3 do 5 dni, ale w niektórych przypadkach 1 do 20 - mówi jeden z polityków w rozmowie z dziennikarzami Wirtualnej Polski.

Jeżeli decyzja o lockdownie zostanie ostatecznie podjęta zostanie on wprowadzony jeszcze przed Wszystkimi Świętymi. Co ciekawe temat lockdownu nie jest popierany przez wszystkich. Zgodnie z informacjami podawanymi przez źródło przeciwko jego wprowadzeniu jest widzące dalekobieżne negatywne skutki Ministerstwo Rozwoju.

Mateusz Morawiecki. Źródło: natemat.pl
Mateusz Morawiecki. Źródło: natemat.pl
Mateusz Morawiecki. Źródło: natemat.pl