Już niebawem wydarzy się ogromne nieszczęście! Eksperci są pewni, że będzie to miało miejsce za dwa tygodnie! Niektóre osoby uważają nawet, że ten dzień będzie oznaczał prawdziwy koniec świata dla ludzkości... O co chodzi?

Jak wiadomo, rok 2020 nie jest dobrym rokiem dla niemalże wszystkich osób. Trwająca na całym globie epidemia koronawirusa skutecznie pokrzyżowała wiele poważnych planów, projektów i spowodowała kryzys gospodarczy.

Kiedy każdy myśli, że nie może być już gorzej – okazuje się, że jednak może...

Wielka tragedia już niebawem?

Jak wynika z informacji podanych przez ekspertów, do naszej planety z ogromną prędkością zbliża się Asteroida 2018VP1, która według ich wyliczeń przeleci nieopodal Ziemi 2 listopada 2020 roku.

Czy oznacza to wielką katastrofę światową?

-Słynny astrofizyk Neil deGrasse Tyson jest zdania, że asteroida znana jako 2018VP1 leci w kierunku naszej planety z prędkością 40 tys. km/h i już wkrótce przeleci obok nas. Według Tysona asteroida wielkości od 1,8 do 3,9 metra przeleci w minimalnej odległości od Ziemi 2 listopada o godzinie 13.33 czasu polskiego. Ta asteroida nie jest wystarczająco duża, aby narobić szkód. Jeśli więc nasz świat się skończy w 2020 roku, to nie z winy wszechświata. - brzmi informacja na portalu antyradio.pl

Jak widać, na szczęście nie mamy czym się przejmować, gdyż szanse na przedostanie się asteroidy w atmosferę ziemską jest niewielka.