Biznes Info podaje, że seniorzy coraz częściej sięgają po dobra technologiczne. Nie wszystkim grupom zawodowym jest na rękę rozwój seniorów.

Osobiste odbieranie pieniędzy ogłoszono ryzykownym, seniorzy poszli z duchem czasu

Niestety powoli udaje się rządzącym tego świata pozbawić nas namacalnej gotówki, nad którą mamy kontrolę. Jest w ręku, w domu, portfelu - po prostu na oku i pod naszą opieką. Co innego pieniądze cyfrowe, czy wirtualne, kórych fizycznie nie mamy. Płacąc za zakupy kartą, nie odczuwamy tak ubytku pieniędzy, jak podczas naocznego ubytku fizycznych pieniędzy - były i już nie ma, koniec i kropka.

Na przelewy bankowe, jak podaje Money.pl stawiają najczęściej mieszkańcy większych miast, a także północnej i północno-zachodniej Polski. Z kolei seniorzy zamieszkujący regiony południowo-wschodniej Polski częściej decydują się na tradycyjny wariant, czyli wizytę listonosza. Są to przede wszystkim osoby starsze, samotne, mieszkające na wsi, które nie potrafią obsługiwać komputera i internetu.

Z czasem, gdy seniorzy przerzucili się na konta bankowe, najbardziej poszkodowani według Biznes Info są listonosze, którym często emeryci darowali tak zwaną końcówkę, czyli napiwek, który zasilał skromne wynagrodzenie.

Z danych przekazanych przez rzecznika opolskiego ZUS dowiadujemy się, że w regionie emerytury na konto otrzymuje 166,8 tys. uprawnionych, o 4,5 tys. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku i o blisko 30 tys. więcej niż w 2016 roku. W porównaniu z 2019 r. liczba osób, którym pieniądze dostarcza listonosz zmniejszyła się o blisko 1700.

O tym się mówi: 7 sierpnia 2020 roku. Ministerstwo Zdrowia opublikowało niewiarygodnie złe wiadomości. Czeka nas kolejna fala strachu

Zerknij: Były premier Polski Donald Tusk napawa się chwilami z wnuczką. Czy zechce całkowicie oddać się roli głowy rodziny

O tym nie można zapomnieć: Dobre wiadomości płyną od Adama Małysza. Jego najbliżsi i fani mogą odetchnąć z ulgą. Co się stało