Rząd planuje wprowadzenie kolejnych obostrzeń. Tym razem oprócz wszystkich tych, które znamy pojawia się także nowe. Te pomysły nie wszystkim się spodobają. Co takiego czeka nas w najbliższych dniach?

Rząd wprowadza kolejne obostrzenia. Polacy będą niezadowoleni

Polski rząd. Screen: YouTube
Polski rząd. Screen: YouTube
Polski rząd. Screen: YouTube

Zgodnie z informacjami, do których udało się dotrzeć portalowi Polsat News, wszystko wskazuje na to, że już wkrótce czekają nas kolejne obostrzenia. Co ciekawe wśród tych, które znamy takich jak np. zakaz organizowania imprez, znajdą się również kontrowersyjne nowości.

O ile zakaz organizowania imprez masowych nikogo nie dziwi, o tyle nowe obostrzenia mogą spotkać się z nie lada zdziwieniem ze strony Polaków.

Jak dobrze wypaść podczas pierwszego spotkania z rodzicami partnera? Źródło: ohme.pl
Jak dobrze wypaść podczas pierwszego spotkania z rodzicami partnera? Źródło: ohme.pl

Okazuje się, że rząd rozważa ponowne wprowadzenie nauczania zdalnego. Co ciekawe na nauczanie zdalne mieć by przejść jedynie uczniowie powyżej dwunastego roku życia. Skąd ta decyzja? Odpowiedź jest prosta. Wprowadzenie nauczania zdalnego, które objęło by również młodszych uczniów, którzy potrzebują opieki rodzica, wiąże się z wypłacaniem świadczeń, co nadszarpnęłoby budżet państwa.

Ponadto rząd zamierza także wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu, który obowiązywał by od godziny dziewiętnastej. Co ciekawe zakaz dotyczy każdego miejsca, w którym sprzedawany jest alkohol, nawet stacji benzynowej. Zgodnie z tokiem myślenia rządu, zabronienie sprzedawania alkoholu po godzinie dziewiętnastej ograniczyłoby znacznie spotkania towarzyskie, które mogą wpływać na zwiększenie transmisji wirusa.

To też może cię zainteresować: Cała Polska oszalała po wielkim sukcesie Igi Świątek. Adam Małysz skomentował jej historyczne zwycięstwo, zrobił to, jak na skoczka przystało

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Aleksandra Kwaśniewska wywołała poruszenie na Instagramie, porównała się do Małgorzaty Rozenek. Córka byłego prezydenta mówi, że nie ma przypadków