Jak podaje magazyn "Viva", pojawienie się Meghan Markle na dworze królewskim było przełomem dla rodu Windsorów. Aktorka obywatelstwa amerykańskiego, a dodatkowo rozwódka, nigdy wcześniej nie bylaby brana pod uwagę jako przyszła księżna. Królowa Elżbieta zgodziła się jednak na małżeństwo Meghan i Harry'ego. Okazuje się, że gwiazda z USA od samego początku czuła się nieswojo na dworze królewskim. W wywiadach podkreśla, że razem z mężem byli niedeoceniani, a Kate i William faworyzowani. Rywalizacja pomiędzy braćmi przybrała na sile, a Meghan była coraz częściej krytykowana w mediach. Kobieta miała żal do królowej Elżbiety, że ta nie staje w jej obronie. Decyzja o rezygnacji z pełnienia obowiązków książęcych była podyktowana tym, że Meghan chciała w spokoju zająć się macierzyństwem.
Nigdy nie myślałam, że to będzie łatwe, ale myślałam, że będzie sprawiedliwe. I jest to coś, z czym naprawdę trudno się pogodzić. Gdyby wszystko było uczciwe, gdybym zrobiła coś złego, jako pierwsza bym przeprosiła. Ale kiedy ludzie zarzucają mi rzeczy, które absolutnie nie mają miejsca, i pomimo wyjaśnienia, że to nieprawda, nadal to robią – nie znam nikogo na świecie, dla kogo byłoby to normalne.
Zgadzacie się z byłą księżną Sussex?
To również może Cię zainteresować: TO NIEPRAWDOPODBNE JAK POTRAKTOWANO FANÓW GIENKA LOSKI. WSZYSTKIE ZNICZE I KWIATY ZNALAZŁY SIĘ NA ŚMIETNIKU
Zobacz także: "KOGEL-MOGEL" BAWIŁ DO ŁEZ, ALE MAŁO KTO WIE, JAK TRUDNE ŻYCIE MIELI AKTORZY FILMU. NAD PRODUKCJĄ CIĄŻY FATUM