Jak podaje portal "Lelum", wnuczka odwiedziła w domu opieki swojego dziadka. Mężczyzna był poważnie chory i kobieta chciała z nim spędzić ostatnie dni jego życia. To było doświadczenie, które pozostanie w niej już na zawsze. Miała szansę doświadczyć na własnej skórze tego, czego przez całe życie uczył jej dziadek.
Ostatnie dni z dziadkiem
Stan zdrowia dziadka bardzo się pogorszył. Mężczyzna trafił nawet do szpitala, gdzie lekarze przekazali rodzinie smutną informację - mężczyźnie nie pozostało zbyt wiele czasu. Staruszek wymagał ciągłej opieki i troski, dlatego bliscy zdecydowali sie umieścić go w domu opieki. Niestety nie trafił do placówki, w której znajdowali sie jego znajomi i przyjaciele - zabrakło dla niego miejsca.
Mężczyzna przestał chodzić, wymagał ciągłej opieki ze strony personelu. Wnuczka starała się być przy nim jak najczęściej. Za każdym razem, kiedy przekraczała próg domu opieki przypominała sobie słowa swojego dziadka, który zawsze podkreślał, że odwiedzając osoby starsze i chore, zmienia się ich życie. Wówczas zdała sobie sprawę, że zaniedbała przyjaciół dziadka w innym domu opieki, których wspólnie odwiedzali, gdy dziedek był jeszcze sprawny.
I wtedy stało się coś niezwykłego
Postanowiła ich odwiedzić wiedząc, że dziadek nie może tego zrobić sam. Opowiedziała im dlaczego jej ukochany dziadek przestał ich odwiedzać. Wówczas seniorzy, którzy sami nie byli w pełni sił zdecydowali się zrobić coś niesamowitego - odwiedzili swojego kolegę. Jeszcze tego samego dnia zorganizowano transport.
Dziadek ucieszył się z odwiedzin przyjaciół. Przez kilka godzin siedzieli wspólnie, śmiali się i opowiadali historie z przeszłości. Ta niespodziewana wizyta sprawiła, że stan jego zdrowia zaczął się poprawiać. Mężczyzna stanął na własne nogi i mógł wrócić do domu. Wszystko dzięki tej jednej wizycie.
Spodziewaliście się takiego zakończenia?
To też może cię zainteresować:
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:
O tym się mówi: