Nieuczciwe praktyki restauratorów to jak się okazuje codzienność. Nie jest rzadkością podmienianie klientowi zawartości jegozamówienia chodzi miedzy innymi o wymianie wołowiny na tańszego kurczaka.

Jak podaje Super Express aż 90 procent restauratorów żeruje na swoich klientach. Dane zostały zbadane przez Kontrolerów Inspekcji Handlowej.

Najwięcej żeruje się w miejscowościach turystycznych.Jak podaje portal Super Express jedną z częstszych zagrywek jest podawanie importowanych, mrożonych ryb zamiast tych świeżo złowionych i lokalnych.Drugą w kolejce i praktykowaną nie tylko w miejscach turystycznych pułapką jest nakładanie dużo mniejszych porcji, głównie w przypadku ziemniaków.


Restauracja. Screen: wiadomoscihandlowe.pl
Restauracja. Screen: wiadomoscihandlowe.pl
Restauracja. Screen: wiadomoscihandlowe.pl

Raport Inspekcji Handlowej nie pozostawia złudzeń

Zgodnie z raportem IH, który sprawdził blisko 170 restauracji oraz barów wynika, że:

- Niemal w 87 procent lokali wystąpiły nieprawidłowości: od złego oznakowania, zbyt małych porcji, po oszukiwanie na rodzaju mięsa, ryby czy sera. W sumie inspektorzy sprawdzili prawie 5 tysięcy partii produktów i zgłosili zastrzeżenia do ok. 2,9 tysięcy z nich - czytamy w opisie.

Na co należy uważać?

Najczęstszym oszustwem restauratorów jest zamiana składników. W polskich kurortach w większości restauracji otrzymamy mrożoną rybę z importu zamiast świeżej. Cena oczywiście jak zaświeżą! Kolejnym nieuczciwym patentem jest pomniejszanie porcji.