Podekscytowani sąsiedzi zadzwonili kiedyś do wolontariuszy i powiedzieli im, że w ich okolicy był pit bull. Ratownicy przybyli na wezwanie i natychmiast zobaczyli psa. Była zmartwiona i trochę przestraszona, ale wcale nie agresywna i natychmiast nawiązała kontakt z ludźmi.
Pies patrzył na ludzi takimi oczami… prosiła o pomoc. Mama bardzo tęskniła za dziećmi i prosiła o ich powrót. Potem przyprowadziła wolontariuszy do domu, w którym trzymano jej dzieci.
Okazało się, że właściciel psa był w więzieniu, wolontariuszom powiedziano, że opiekują się psem, ale w to nie wierzyli. Pies nie był karmiony przez długi czas, była chuda i wyczerpana, było jasne, że była na ulicy dłużej niż jeden dzień. Szczenięta nie zostały przekazane wolnatatiuszom, ale zabrali matce i dali do schroniska.
Potem ratownicy wrócili i zabrali szczenięta z domu. Dzieci zabrano do schroniska, gdzie czekała na nich ich matka.
Spójrz tylko, jak czule mama spotyka swoje dzieci.
Jak informował portal „Życie”: NIETYPOWY NALOT NA CZĘSTO KUPOWANYCH OWOCACH POWINIEN MOCNO ZANIEPOKOIĆ POLAKÓW. JEST DLA NAS BARDZO NIEKORZYSTNY, JAK SIĘ GO POZBYĆ ZE SKÓRKI
Portal „Życie” pisał również: NIESAMOWITA SYTUACJA Z UDZIAŁEM KOTA. GDY TYLKO DZIEWCZYNKA ZALAŁA SIĘ ŁZAMI, ZROBIŁ COŚ, CZEGO NIKT SIĘ PO NIM NIE SPODZIEWAŁ