Syn nie powiedział matce o własnym ślubie. Kiedy kobieta zjawiła się nieproszona, stało się to

Pewna kobieta była samotną matką. Kiedy jej syn dorósł i ukończył studia, zajal sie wlasnym zyciem. Dlatego tez w jego doroslym zyciu- jak to zazwyczaj bywa- brakowalo czasu dla matki.

Chlopak odwiedzal ją coraz rzadziej, aż w koncu całkowicie przestał przyjeżdzać do teskniącej za nim matki.

Pani Ania była zrozpaczona. Kiedy pewnego razu spotkała swoją sąsiadkę, stało się coś niespodziewanego. Sąsiadka poinformowała Anne, ze jej syn Adam bierze slub. Kobieta byla wstrzasnieta. Nigdy w zyciu nie pomyslalaby, ze syn nie poinformuje jej osobisice o tym, ze sie zakochal i zamierza sie ozenic.

Co ciekawe ukochna Adama także miala na imie Anna. Kobieta nie dała po sobie poznać tego, że wie o uroczystości. Co wiecej, przyszła take na slub niezaproszona.

„Moi drodzy! Szczerze wam gratuluję. Zwłaszcza tobie, Anno. Stałaś się dzisiaj moją córką. Zawsze marzyłam o córce. Wiedz, że u mnie zawsze znajdziesz wsparcie. Wiedz także, że stosunek męża do matki pokazuje, jak będzie traktował żonę”- z tymi słowami dała bukiet, prezent i wyszła z sali.

Na sali zapadla niezreczna cisza. Wodzirej postanowil zadzialac i przerwac te sytuację. Panna Mloda poprosila swiezoupieczonego meza o to, by poszedl za matka. Anna dala sie przeprosic i wrocila na uroczystosc.