Edyta Górniak przypomniała sobie, jak nazywa się jej kolega po fachu. Teraz nawet liczy na współpracę. Co na to Michał Szpak

Edyta Górniak to gwiazda, która nie lubi przegrywać. Niestety diva, której silnym konkurentem jest Michał Szpak, do tej pory nie może pogodzić się z porażką z młodym muzykiem.

Edyta Górniak czuje uraz do Michała Szpaka i nie przebiera w słowach krytyki, które kieruje w stosunku do jego osoby. Diwa nie szczególnie potrafi ugryźć się w język i często wypowiada się o Szpaku w wywiadach w pdobnym tonie.

- Ze wszystkich tych utworów, które słyszałam, właściwie wszystkie były fajne piosenki, ale tak najszybciej mi wpadł w ucho utwór "Lustra" i utwór Margaret i myślałam, że tutaj się rozstrzygnie ta bitwa. Nie spodziewałem się, z tym... Jak on się nazywa? Michałem Szpakiem.

Jestem troszeczkę zaskoczona - powiedziała po przegraniej Górniak.

Jak się okazuje zaniki pamięci Edyty Górniak są na szczęście chwilowe. Teraz nawet chciałby wspólnie z Michałem pracować. Wszystko dlatego, że już niedługo rusza kolejna edycja "The Voice of Poland", gdzie zarówno Szpak jak i Górniak mają zasiąć w jury.

- Chciałabym pracować z Michałem Szpakiem. Fajnie by było się wzajemnie odkryć. Myślę, że nasza współpraca mogłaby być ciekawa dla widza. Mieliśmy w końcu okazję porozmawiać, gdy spotkaliśmy się w zeszłym roku na jednym z festiwali - stwierdziła Edi w rozmowie z Faktem.