Jak podaje "se.pl", koniec świata ma nastąpić w tym roku. Okazuje się, że w kalendarzu Majów wystąpił błąd.
Błąd w obliczeniach?
Teoria, która brzmi zupełnie dziwacznie, oparta jest na starożytnym kalendarzu i prognozie Majów o końcu świata. Należy zauważyć, że kalendarz gregoriański jest obecnie używany przez większość ludzi na całym świecie, ale kalendarz ten powstał w 1582 roku, a wcześniej ludzie używali różnych kalendarzy, aby śledzić daty.
Dwa najbardziej popularne kalendarze to kalendarze Majów i Julii. Według ekspertów kalendarz gregoriański został wprowadzony w celu lepszego odzwierciedlenia czasu, w jakim Ziemia okrąża Słońce. Ale wielu uważa, że stracono aż 11 dni od roku, który był określony przez kalendarz juliański.
Z czasem te stracone dni sumują się, a teraz pojawiła się teoria spiskowa, która twierdzi, że powinniśmy być w roku 2012, a nie 2020. W od tego czasu usuniętym tweecie naukowiec Paolo Tagaloguin powiedział:
„Zgodnie z kalendarzem juliańskim jesteśmy technicznie w 2012 r. Liczba dni straconych w ciągu roku z powodu przejścia na kalendarz gregoriański wynosi 11 dni. Przez 268 lat korzystających z kalendarza gregoriańskiego (1752-2020) razy 11 dni = 2948 dni. 2948 dni / 365 dni (rocznie) = 8 lat ”.
Zgodnie z tą teorią 21 czerwca 2020 r. faktycznie miałoby miejsce 21 grudnia 2012 r. Można przypomnieć, że w 2012 r. Niektórzy zaproponowali 21 grudnia jako koniec świata przez teoretyków spiskowych.
NASA powiedziała: „Historia zaczęła się od twierdzeń, że Nibiru, rzekoma planeta odkryta przez Sumerów, zmierza w kierunku Ziemi. Katastrofa ta została pierwotnie przewidziana na maj 2003 r., ale kiedy nic się nie wydarzyło, data zagłady została przesunięta na grudzień 2012 r. i związana z końcem jednego z cykli starożytnego kalendarza Majów podczas przesilenia zimowego w 2012 r. - stąd przewidywana data zagłady 21 grudnia 2012 r. ”
Agencja kosmiczna wcześniej wyjaśniła: „W przypadku jakichkolwiek roszczeń o katastrofie lub dramatycznych zmianach w 2012 r., gdzie jest nauka? Gdzie są dowody? Nie ma żadnych i wszystkich fikcyjnych twierdzeń, bez względu na to, czy są to książki, filmy, filmy dokumentalne czy przez Internet nie możemy zmienić tego prostego faktu.
Nie ma wiarygodnych dowodów na jakiekolwiek twierdzenia poczynione na poparcie niezwykłych wydarzeń, które miały miejsce w grudniu 2012 r. ”