Jakiś czas temu Tomasz Stockinger trafił do szpitala. Jak się okazuje wykryto u niego zastawkową wadę serca. Jest to poważna choroba mogąca mieć nawet skutek śmiertelny. W związku z tym aktor zdecydował się oddać pod opiekę lekarzy.
Potrzebna była operacja. Kardiolodzy wykonali zabieg na otwartym sercu. Z informacji, jakie posiadamy operacja się udała, stan zdrowia aktora ulega poprawie. Czeka go jednak jeszcze długa rekonwalescencja.
Tomasz Stockinger postanowił opowiedzieć o swojej chorobie wywiadzie dla tygodnika „Świat i ludzie”, wyznał on, że z dnia na dzień czuję się coraz lepiej.
- I nawet jestem mile zaskoczony, że tak szybko tutaj postawili mnie na nogi. A nie wyglądało to za dobrze. Jak to powiedział jeden z lekarzy - wywinąłem się! Bo mój stan był naprawdę ciężki - mówi w udzielonym wywiadzie.

Tomasz Stockinger / YouTube
Tomasz Stockinger / YouTube
Tomasz Stockinger / YouTube

Tomasz Stockinger wraca na plan

Jak się okazuje aktor dochodzi już do siebie i niebawem wróci na plan serialu. Na szczęście czas jego rekonwalescencji zbiegł się z okresem kwarantanny.
"Wielu lekarzy mówi, że tak naprawdę potrzeba około pół roku, aby wrócić do pełnej formy, ale najważniejsze są pierwsze 3 miesiące. Te przebiegły dobrze. Na plan wrócę w połowie czerwca" - wyznał aktor.

Na szczęście stan zdrowia aktora jest coraz lepszy. Oby już nic złego się nie wydarzyło.

Tomasz Stockinger. Źródło: YouTube
Tomasz Stockinger. Źródło: YouTube
Tomasz Stockinger. Źródło: YouTube

Przypomnij sobie o… HANNA LIS GRATULUJE MAJDANOM NARODZIN DZIECKA. CZEGO ŻYCZYŁA CHŁOPCU?