Obecna sytuacja sprawia, że wielu z nas zastanawia się, co czeka nas w najbliższej i nieco dalszej przyszłości. Choć koronawirus jest z nami już od kilku miesięcy i zmuszeni byliśmy przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości, spora część Polaków wciąż odczuwa strach przed zarażeniem.
Jak się okazuje sytuacja wcale nie zmierza ku lepszemu. Jak twierdzi wirusolog, niewykluczone, że ludzie będą zamykani w izolatkach wbrew własnej woli!
Wzrasta bilans chorych na COVID-19/screen Pixabay
Przymusowe izolatki. Słowa wirusologa są przerażające!
Jak stwierdził wirusolog prof. Włodzimierz Gut, jesli liczba zarazonych przekroczy 38 tysięcy, konieczne będzie ponowne wprowadzenie obostrzeń. Niewykluczone, że będzie trzeba zastosować przymmusową izolację.
Aktualnie w Polsce zarazonych koronawirusem jest az 27 tysięcy osób. Ostatnie dni ukazały sie pod widmem największego przyrostu liczby zachorowań na COVID-19.
Wirusolog prof. Włodzimierz Gut w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski powiedział, że jesli liczba zarazonych przekroczy 38 tysięcy, konieczne będzie ponowne wprowadzenie obostrzeń. Niewykluczone, że będzie trzeba zastosować przymmusową izolację.
- Problem w tym, że w marcu rygory były akceptowane przez społeczeństwo, ponieważ wszyscy obawialiśmy się takiej tragedii jak we Włoszech. Nowe ograniczenia wywołałyby wielki sprzeciw. Przez wiele osób zostaną odebrane jako niepotrzebna uciążliwość - stwierdził wirusolog.
Prof. Gut powiedział także o nowej przymusowej metodzie izolowania ludzi.
- Zamiast oczekiwanych spadków dziennych zachorowań mamy wzrosty i to dramatyczne. Metoda na zwalczenie epidemii jest tylko jedna. Trzeba wyłapać wszystkie przypadki chorych, a potem ustalić osoby, które miały z nimi kontakt. Wszystkich umieścić w izolacji. Im skuteczniej to przeprowadzimy, tym lepsze będą efekty - ocenił Gut.
prof. Włodzimierz Gut, wirusolog screen: YouTube
Polecamy także: ALICJA BACHLEDA-CURUŚ PODJĘŁA WAŻNĄ DECYZJĘ. DZIĘKI TEMU ZAPEWNI SYNOWI DOBRY START
Na portalu "Życie" pisaliśmy o: CÓRKA IZABELLI SCORUPCO WYGLĄDA OLŚNIEWAJĄCO. ODZIEDZICZYŁA URODĘ PO SŁAWNEJ MAMIE
