Jak podaje portal „Pompnik”, choć Piotr Żyła jest jednym z najpopularniejszych skoczków narciarskich, jego życie prywatne pozostawało tajemnicą. Wszystko zmieniło się, kiedy Justyna Żyła w mediach społecznościowych, że mąż zostawił ją i dzieci dla innej kobiety.
Medialna wojna
Justyna i Piotr zaczęli dzielić się w przestrzeni publicznej informacjami o swoim związku, wracając do błędów, które popełniali, gdy byli razem. To publiczne pranie brudów wyszło Justynie na dobre, zyskała popularność i otrzymywała kolejne propozycje współpracy. I choć wydawało się, że ułożyła sobie życie, ostatni wywiad pokazuje, że nadal chowa urazę.
Ostatnio Justyna Żyła udzieliła wywiadu portalowi „Jastrząb Post” wróciła do trudnych momentów ze swojego związku ze skoczkiem. Opowiedziała między innymi o braku pewności siebie oraz o braku wsparcia ze strony popularnego męża.
"Miałam wiele momentów, kiedy brakowało mi pewności siebie. Kompleksy były ogromne. Masz sławnego męża, wychodzisz na imprezy, a jesteś tylko zwykłą matką Polką, która siedzi w domu i zajmuje się dziećmi. Wstydziłam się niektórych wyjść, żeby ubrać odważniejszą sukienkę itd. Ale z czasem to minęło" – wyznała Justyna Żyła.
Brak wsparcia i obecne relacje
Justyna Żyła wyznała również, że jej mąż nie wspierał jej i nie uważał jej poczucia własnej wartości za istotą kwestię. "Dla niektórych mężczyzn to jest temat, który był mało ważny, komfortowy i niepotrzebny do dalszej konwersacji. Potem kobieta tłumi to w sobie i popada w głębsze zawirowania, jeżeli chodzi o psychikę. Ale na szczęście udało mi się wyjść z tego obronną ręką".
Była żona Piotra Żyły opowiedziała również o ich relacjach po rozwodzie. "Mamy relacje jak pary po rozwodzie. Nie będziemy sobie pić z dziubków. Jest naturalnie. Przyjeżdża po dzieci, odbiera i tyle. O tym, co nam potrzeba rozmawiać, to rozmawiamy. Tyle" – powiedziała Justyna.
Co sądzicie o słowach Justyny Żyły?
To też może cię zainteresować: Magdalena Ogórek zarabia krocie. Ile wynosi jej pensja w Telewizji Polskiej
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nadal gorąco w sprawie radiowej Trójki. Pierwsze kroki podjął Marek Niedźwiecki. Dziennikarz domaga się rekompensaty za ostatnie wydarzenia