Rok 2019 zbliża się ku końcowi. Wszyscy zastanawiają się więc, co przyniesie im nowy rok. Każdy liczy na to, iż będzie dla niego jak najbardziej łaskawy. O tym, co czeka nas w 2020 roku informują także naukowcy. Ich prognozy nie są jednak tak optymistyczne.

Ted Harper, nowozelandzki naukowiec przedstawił wyniki swoich badań, będących połączeniem obliczeń matematycznych i astrologicznych. Ich rezultat jest niepokojący.

Zdaniem naukowca, czerwiec 2020 roku może przynieść spore zmiany. Mianowicie, jak podaje "Antyradio.pl", czeka nas wyjątkowe letnie przesilenie.

"Wiąże się ono bowiem z pierścieniowym zaćmieniem słońca, które samo w sobie nie jest niczym niezwykłym, jednak tym razem jego położenie względem równika galaktycznego stanowić może o jego wyjątkowości."

Harper analizował swoje wyniki przy zastosowaniu kamiennego kręgu Stonehenge oraz Wielkiej Piramidy w Gizie. Jego zdaniem te zabytki są skarbincą astrologicznej wiedzy.

Czy czeka nas zagłada?

Ted Harper waży słowa, jednak jego przepowiednia nie wykluczaja końca świata w znanej nam formie. Badacz informuje, że w czerwcu 2020 roku w naszą planetę mogą uderzyć różnego rodzaju obiekty kosmiczne.

Może być ich wiele, bądź może to być jeden o wielkich rozmiarach. Harper zapowiada, że konsekwencje tego mogą być tragiczne w skutkach.

"Ziemia doświadczyła silnego bombardowania przez duże ciała niebieskie około 12 800 lat temu. Według wyliczeń Harpera w 2020 roku może dojść do powtórki tego wydarzenia."

Powszechnie wiadomo, iż to nie pierwsze przewidywania dotyczące zagłady ludzkości. Każdego roku pojawia się ich całkiem sporo. Wiele z nich okazywało się nieprawdziwych, czy i tym razem możemy liczyć na pomyłkę naukowca?

Warto sobie przypomnieć...HOROSKOP NA 2020 ROK. PODWYŻKA, AWANS, CZY MOŻE KRYZYS FINANSOWY

Portal "Życie" pisał: REFORMA EMERYTALNA SPRZED 20 LAT DOBIEGA KOŃCA. TA HISTORIA TO DOSKONAŁY PRZYKŁAD CZY MOŻNA ZAUFAĆ PAŃSTWU

Informował również: OŁÓW I RTĘĆ W RYBNYCH FILETACH. ŚWIĄTECZNE PROMOCJE MOGĄ NIE WYJŚĆ NA ZDROWIE