Choć od wielu tygodni wiadomo było o pogarszającym się stanie zdrowia Ojca Świętego, jego śmierć pozostawiła Kościół katolicki pogrążony w głębokiej żałobie. Teraz Watykan przekazał oficjalny komunikat, który rozwiewa wszelkie wątpliwości co do przyczyn zgonu.
Dyrektor watykańskiej służby zdrowia, prof. Andrea Arcangeli, wydał oficjalne oświadczenie medyczne, cytowane przez agencję PAP. Z komunikatu wynika, że przyczyną śmierci Franciszka był udar mózgu, który doprowadził do śpiączki i w konsekwencji do nieodwracalnej zapaści kardiologicznej. Wszystko wydarzyło się w poniedziałkowy poranek, 21 kwietnia – dokładnie o godzinie 7:35, informuje Super Express.
Watykan podkreślił, że chociaż papież od dłuższego czasu cierpiał na szereg poważnych schorzeń, to nagłe pogorszenie stanu zdrowia było dramatyczne i nieprzewidywalne.
Ojciec Święty zmagał się m.in. z ostrą niewydolnością oddechową spowodowaną obustronnym zapaleniem płuc o charakterze multimikrobiotycznym. Lekarze wskazali również na rozstrzenie oskrzeli, przewlekłe nadciśnienie tętnicze oraz cukrzycę typu II. Już od lutego przebywał w klinice Gemelli w Rzymie, gdzie był intensywnie leczony. Wyszedł ze szpitala po ponad miesiącu, jednak – jak się okazało – jego organizm był już skrajnie wyczerpany.
Wiadomo, że papież Franciszek – Jorge Mario Bergoglio – od dawna przygotowywał się duchowo na ten moment. Zgodnie ze swoim życzeniem, nie chciał wystawnego pochówku ani wielkich honorów. Zostanie pochowany w Bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie – miejscu dla niego szczególnym, które często odwiedzał prywatnie w chwilach modlitwy i refleksji.
W najbliższych dniach odbędzie się uroczyste złożenie ciała papieża w Bazylice św. Piotra, gdzie wierni z całego świata będą mogli oddać mu ostatni hołd. Zgodnie z tradycją, pogrzeb powinien odbyć się między czwartym a szóstym dniem po śmierci.
Watykan pogrążony jest w okresie sede vacante – bezpapieskiego tronu. Wkrótce rozpocznie się przygotowanie do konklawe, podczas którego kardynałowie wybiorą nowego następcę św. Piotra.
Papież Franciszek pozostanie zapamiętany jako pasterz ubogich, orędownik pokoju i człowiek, który z pokorą i odwagą zmieniał oblicze Kościoła. Odszedł w święty czas – pozostawiając przesłanie nadziei, miłości i jedności, które na zawsze zapisało się w sercach wiernych.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Zamiast śniadania wielkanocnego – wielki skandal": Siostra męża zażądała od nas mieszkania
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ostatnie chwile papieża Franciszka. O 6:00 papież czuł się dobrze, godzinę później świat się zatrzymał