Konferencja prasowa Prawa i Sprawiedliwości, poświęcona zatrzymaniu posła Dariusza Mateckiego, przerodziła się w burzliwą wymianę zdań pomiędzy politykami a dziennikarzami. Przedstawiciele PiS konsekwentnie odmawiali odpowiedzi na pytania niezwiązane z tematem spotkania, co wywołało napiętą atmosferę. Rafał Bochenek zarzucił mediom próbę odwrócenia uwagi od sprawy Mateckiego, a słowa byłego szefa MON, Mariusza Błaszczaka, dolały oliwy do ognia, informuje Wirtualna Polska.
Już na początku konferencji Maciej Knapik z TVN próbował skierować uwagę na inny temat, pytając Mariusza Błaszczaka o jego wnioski z nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej. Reakcja prowadzącego konferencję Rafała Bochenka była natychmiastowa. – Ale to nie jest temat konferencji – skwitował poseł PiS. Jednak dziennikarz nie ustępował. – No, ale to nie jest ważne? – ripostował Knapik, prowokując dalszą wymianę zdań.
Bochenek, wyraźnie zirytowany, zarzucił mediom manipulację. – Państwo od rana na swoich antenach kłamiecie. Ta konferencja jest po to, by poinformować, jaki jest stan prawny i sprostować te wszystkie kłamstwa – mówił ostro. Dziennikarz TVN próbował dopytać, czy to oznacza, że inne pytania są zakazane, ale jego starania nie przyniosły efektu. – Legitymizujecie te wszystkie nielegalne działania prokuratury – dodał Bochenek, nie kryjąc irytacji.
W pewnym momencie reporter TVN próbował ponownie przejąć głos, tym razem w sprawie stricte związanej z konferencją, ale również został zignorowany. – To teraz telewizja Trwam, lepiej będzie? – skwitował ironicznie. Jak się okazało, jego przypuszczenie było trafne. Gdy mikrofon przejął dziennikarz TV Trwam i zapytał o rzekome ingerencje Komisji Europejskiej w polski proces wyborczy, posłowie PiS natychmiast zabrali głos. – Nie przypominam sobie, żeby takie spotkania były organizowane – stwierdził Mariusz Błaszczak. Rafał Bochenek poszedł o krok dalej, oskarżając unijne instytucje o próbę wpływania na wybory w Polsce. – To jest kolejna próba ingerencji w proces wyborczy – grzmiał.
W podobny sposób potraktowana została dziennikarka TVP, która próbowała poruszyć temat przesunięcia 30 mld złotych z Krajowego Planu Odbudowy na obronność. Jej pytanie również spotkało się z ignorancją ze strony polityków PiS. – Dzisiaj od rana mamy do czynienia ze skandalicznymi działaniami służb, a państwo próbujecie odwrócić uwagę od tematu – odpierał poseł Bochenek, jasno dając do zrozumienia, że nie zamierza kontynuować konferencji w innym kierunku.
Ostatecznie emocje sięgnęły zenitu, gdy Maciej Knapik i dziennikarka TVP wytknęli posłowi PiS, że kwestie bezpieczeństwa i Rady Europejskiej to także istotne tematy. – A, czyli bezpieczeństwo, to nie jest ważna sprawa? – zapytała reporterka TVP. – Rozmieniacie sprawę na drobne – odparł Bochenek i zakończył konferencję, nie pozwalając na dalsze pytania.
Konferencja PiS, zamiast uspokoić nastroje wokół zatrzymania posła Mateckiego, jedynie pogłębiła napięcia. Starcie polityków z dziennikarzami ujawniło, jak wielka przepaść dzieli obóz rządzący i media. Z jednej strony zarzuty o manipulację, z drugiej – oskarżenia o unikanie trudnych pytań. Jedno jest pewne: emocje wokół tej sprawy jeszcze długo nie opadną.
To też może cię zainteresować: Surowe kary dla działkowców. Nawet 5 tysięcy złotych mandatu za złamanie tych zasad
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Papież Franciszek zwrócił się do wiernych. Jego słowa poruszają do głębi