Jego powrót na ekrany telewizorów, tym razem w Telewizji Polskiej, wzbudza mieszane uczucia wśród widzów. Choć premierowy odcinek nowej serii jeszcze się nie odbył, już teraz pojawiają się głosy krytyki dotyczące składu jurorskiego. Jak na te kontrowersje zareagował prowadzący Maciej Dowbor? Przyjrzyjmy się bliżej temu zjawisku.
Historia "You Can Dance"
"You Can Dance" zadebiutowało w Polsce w 2007 roku na antenie TVN i szybko zdobyło serca widzów. Program doczekał się dziewięciu sezonów, które przyciągały zarówno utalentowanych tancerzy, jak i rzesze fanów. Po zakończeniu ostatniej serii w 2016 roku format zniknął z telewizyjnej ramówki, co pozostawiło wielu widzów w rozczarowaniu.
Po latach przerwy producenci zdecydowali się na reaktywację programu, jednak nowa odsłona nosi tytuł
"You Can Dance: Nowa Generacja" i emitowana jest w Telewizji Polskiej.
Krytyka składu jurorskiego
Wyświetl ten post na Instagramie
W momencie ogłoszenia nowego składu jurorów, do którego należą Michał Danilczuk, Mery Spolsky, Ryfa Ri oraz Bartosz Porczyk, wiele osób wyraziło swoje niezadowolenie w sieci. Widzowie podkreślają brak "prawdziwych autorytetów w dziedzinie tańca", co budzi obawy o poziom artystyczny nadchodzących występów. Te komentarze stanowią istotny kontekst dla dyskusji o jakości show i jego przyszłości.
Reakcja Macieja Dowbora
Wyświetl ten post na Instagramie
Maciej Dowbor, prowadzący program, postanowił stanąć w obronie swoich kolegów i koleżanek z jury. W rozmowie z mediami zaznaczył mocną pozycję Michała Danilczuka jako eksperta tanecznego oraz jego doświadczenie zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Dowbor podkreślił także znaczenie Mery Spolsky jako znanej postaci związanej ze stacją TVN oraz autorytetu Ryfy Ri w środowisku hip-hopowym.
Nie zabrakło również pozytywnych słów na temat Bartosza Porczyka, którego obecność ma przynieść świeżość i artystyczne szaleństwo do programu. Dowbor stwierdził: „Myślę, że Bartek będzie 'gamechangerem', który będzie nakręcał i motywował naszych uczestników”.
Reaktywacja "You Can Dance" to nie tylko powrót popularnego formatu telewizyjnego, ale także szansa na nowe spojrzenie na taniec jako sztukę. Choć krytyka ze strony widzów jest naturalna przy każdej zmianie formatu czy składu jury, warto pamiętać o potencjale nowych jurorów i ich różnorodnych doświadczeniach.
Zerknij: Mateusz Morawiecki w prokuraturze usłyszał zarzuty. Polityk nie chce zeznawać
