W polskim sporcie zapisała się złotymi literami jako jedna z najwybitniejszych biegaczek narciarskich. Wielokrotna medalistka olimpijska, mistrzyni świata oraz zdobywczyni Pucharu Świata – to tylko niektóre z jej osiągnięć, które na zawsze pozostaną w pamięci fanów.
Jednak życie Justyny to nie tylko sukcesy sportowe. Po zakończeniu kariery postanowiła spróbować swoich sił w nowej pasji – wspinaczce. To właśnie tam poznała Kacpra Tekielego, miłość swojego życia. Ich historia była piękna: ślub w 2020 roku, a rok później narodziny syna Hugona. Niestety, szczęście pary przerwała tragiczna śmierć Kacpra podczas wspinaczki w Alpach Szwajcarskich w maju 2023 roku.
Trudne pożegnania
Wyświetl ten post na Instagramie
Mimo ogromnego bólu Kowalczyk-Tekieli potrafi znaleźć siłę do działania. Regularnie dzieli się z fanami wspólnymi zdjęciami i poruszającymi opisami, które ukazują ich głęboką miłość. W pierwszym wywiadzie po tragedii przyznała: „Pozwoliłam sobie na wszystkie emocje… jestem z siebie dumna, że nie uciekłam od tych emocji”. Te słowa pokazują niezwykłą odwagę Justyny i jej determinację do stawienia czoła trudnościom.
Kiedy życie stawia przed nami najtrudniejsze wyzwania, często odkrywamy prawdziwą siłę wewnętrzną. Dla Justyny motywacją stał się syn Hugon: „Na początku zdawało się, że świat się zawalił… ale kiedy masz dziecko, musisz walczyć”. Jej historia jest przykładem niezłomności i miłości macierzyńskiej.
Niestety, ostatnie miesiące były dla Justyny kolejnym testem wytrzymałości. Niedawno dowiedziała się o śmierci Czesława Bzikota – wieloletniego pracownika AZS AWF Katowice oraz bliskiego współpracownika sportowców. W swoim wzruszającym poście na Facebooku napisała: „Ogrom dobrego zrobił Pan Czesław dla AZS AWF Katowice. Dla mnie też”.
Justyna postanowiła wyłączyć pod postem możliwość komentowania.
Życie Justyny Kowalczyk to opowieść o triumfach i tragediach, o miłości i stracie. To także historia odwagi i determinacji do przetrwania nawet w najciemniejszych chwilach. Mimo wszystko biegaczka narciarska nie poddaje się – wychodzi naprzeciw nowym wyzwaniom i inspiruje innych do walki ze swoimi demonami.
Każdy dzień przynosi nowe możliwości; każda chwila może być krokiem ku lepszemu jutru. Dzięki takim osobom jak Justyna Kowalczyk świat staje się jaśniejszy – pełen nadziei i nieskończonych możliwości pomimo przeciwności losu.
Nie przegap: Edward Miszczak przerywa milczenie. Czy TVN jest na sprzedaż
Zerknij: Daria Ładocha w ogniu komentarzy po wpadce w „DDTVN”. Co tak naprawdę miała na myśli