Prezydent wygłosił przemówienie skupiające się na pokonaniu wrogów Ameryki i pokrojeniu tortu wojskowymi szablami do melodii "YMCA".
Nowo zaprzysiężony prezydent Donald Trump i pierwsza dama Melania Trump przetańczyli całą noc na balu inauguracyjnym głównodowodzącego w poniedziałek wieczorem, gdy światło reflektorów padło na nich jako pierwszą parę USA.
Niezwykły moment i nowy początek
AMERICA IS BACK. 🇺🇸
— President Donald J. Trump (@POTUS) January 20, 2025
Every single day I will be fighting for you with every breath in my body. I will not rest until we have delivered the strong, safe and prosperous America that our children deserve and that you deserve. This will truly be the golden age of America. pic.twitter.com/cCuSV8Q44Z
Wydarzenie było olśniewającym pokazem elegancji i patriotyzmu, a wiceprezydent JD Vance i jego żona Usha również wkroczyli na scenę, aby dołączyć do uroczystości. Prezydent i Pierwsza Dama tańczyli do poruszających nut amerykańskiej orkiestry piechoty morskiej w wykonaniu "Battle Hymn of the Republic".
Gdy muzyka wypełniła salę, do Trumpów dołączyli umundurowani członkowie służby, a pary wymieniły się partnerami w chwili jedności i świętowania. Bal głównodowodzącego był pierwszym z trzech bali inauguracyjnych, w których prezydent Trump wziął udział tego wieczoru, a następnie odbyły się bale Liberty i Starlight.
Żona Donalda Trumpa, Melania Trump, wyglądała oszałamiająco w białej satynowej sukni bez ramiączek z wysokim rozcięciem na nogę. Czarne geometryczne detale z przodu sukni potwierdzały jej zamiłowanie do wyrafinowanego stylu. Strój Melanii był uderzająco podobny do tej samej sukienki, którą nosiła podczas pierwszej inauguracji swojego męża w 2017 r.
Jeśli chodzi o akcesoria, Melania uzupełniła swój wygląd diamentową broszką Harry'ego Winstona z 1955 r., którą stylizowała na choker.
Po tańcu prezydent Trump przemówił do tłumu na Balu Naczelnego Wodza. Jego uwagi koncentrowały się na sile i determinacji narodu, deklarując: "Jest tylko jeden cel - pokonanie wrogów Ameryki". Prezydent podkreślił potrzebę potężnej obrony, stwierdzając: "Nie zostaniemy pokonani, nie zostaniemy upokorzeni. Zamierzamy tylko wygrywać, wygrywać, wygrywać".
Trump podkreślił siłę militarną kraju, mówiąc, że kiedy krajem będzie kierował nowy sekretarz obrony Pete Hegseth, "będziemy mieli najpotężniejszą armię, jaką kiedykolwiek widział świat".
Nie przegap: Nietypowa sytuacja z Gwardią Narodową. Mateusz Morawiecki w centrum uwagi w Waszyngtonie
Zerknij: Tomasz Jakubiak zamieścił wymowny wpis. "Zaraz wracam"