Ola z biegiem lat robi się coraz bardziej podobna do mamy, co jest oczywistym komplementem kierowanym do obu pań.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zarówno w małżeństwie Jolanty Kwaśniewskiej, jak i Aleksandry widać miłość, zgodę i harmonię. Jest jednak pewien szczegół, który różni obydwie pary, z którym Jolanta Kwaśniewska z bólem musi się pogodzić.
Dawna pierwsza dama nigdy nie zostanie babcią
Jak przypomina Pomponik, Aleksandra Kwaśniewska, żona coraz bardziej rozpoznawalnego Kuby Badacha robiącego w telewizji karierę jurora w popularnym talent show, od lat deklaruje swój niezmienny wybór związany z byciem mamą.
Wielu pewnie pamięta, że Aleksandra niezmiennie deklaruje świadomie bezdzietną relację ze swoim mężem, dodając za każdym razem, że żadna kobieta nie powinna być zmuszana do tłumaczenia się z braku dzieci.
Wyświetl ten post na Instagramie
Mi się przypisuje słowa, których ja właściwie nie mówię, bo moje stanowisko nie do końca jest takie. To nie jest tak, że ja chodzę i krzyczę, że nie chcę mieć dzieci. Ja mówię coś innego – a mianowicie to, że ten fakt nie powinien nikogo interesować. Tak samo, jak to, kiedy kobiety mają dzieci, nie powinno nas interesować czy te dzieci były planowane, czy to może była wpadka. Jakie to były okoliczności. Tak samo nie powinno nas interesować, dlaczego dana kobieta dzieci nie ma, a towarzyszy temu – moim zdaniem – takie mocno niezdrowe zainteresowanie
Ola zawsze podkreśla, że przyczyny bezdzietności w przypadku każdej z kobiet mogą być różne, łącznie z tymi natury medycznej i Zdrowotnej. Według medialnych doniesień mama Aleksandry i Jolanta Kwaśniewska jest rozżalona z powodu braku szans na zostanie babcią. Jako gość w programie TVP Info Jolanta Kwaśniewska odpowiedziała na dość osobiste pytanie związane z pełnieniem roli babci. Słowa w dawnej pierwszej damy dają do myślenia.
Troszkę żałuję, tak. Chciałabym być babcią. Myślę, że to jest fajna funkcja, ja bym była taką babcią 'po bandzie'. Ale jestem taką Lolą, bo tak nazywają mnie w domu. Na Filipinach na dziadka mówi się Lolo, a na babcię Lola, więc ja jestem Lolą dla dwóch psiaków Oleńki, dla Luli, a teraz Biby. Tak że czuję się spełniona w roli opiekunki dwóch fajnych panienek- wyznała Jolanta Kwaśniewska przed kamerami.
Nie przegap: Księżna Kate wznowiła obowiązki. Pewien szczegół przykuwa wzrok
Zerknij: Zaginięcie Krzysztofa Dymińskiego. W sprawie pojawił się nowy trop. Matka nastolatka potwierdza