Celebryta nie ograniczył się jednak do sprowadzenia na teren kościoła pojazdów, na których poświęceniu mu zależało, gdyż wkroczył do świątyni pełnej wiernych w towarzystwie swoich umundurowanych, zamaskowanych i uzbrojonych po zęby pracowników.
To nie mogło umknąć uwadze mediów, ponieważ wielu świadkom tego zdarzenia – delikatnie mówiąc, nie odpowiadała forma, w jakiej detektyw podkreślił charakter i funkcję swoich samochodów.
"Trudno, żeby ktoś w garniturze przyjechał TUR-rem czy hummerem H1 bojowym. To wymagało odpowiedniej oprawy"
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak wiemy, Krzysztof Rutkowski, jako zaprawiony w Show biznesowym boju celebryta, nie może sobie pozwolić na ciche stopienie się w tłum, a głośne Show, jakie zwykle wywołuje wokół siebie, wtargnęło również w mury kościoła Stanisława Kostki w Aleksandrowie Łódzkim.
Według komentującego sytuację duchownego, obecność rosłych ochroniarzy w kominiarkach, umundurowanie i z pełnym uzbrojeniem z pewnością wzbudziła w ludziach obecnych na mszy co najmniej niepokój i strach.
Krzysztof Rutkowski stwierdził, że nie mogło zabraknąć tej części "oprawy", ponieważ normalnie ubrani pracownicy nie mogli przecież prowadzić pojazdów szturmowych.
Jak donosi portal Świat Gwiazd, zamaskowani i uzbrojeni ochroniarze zjawili się razem z Krzysztofem Rutkowskim w kościele w wyniku zaproszenia księdza Jacka Stasiaka, który w 2013 roku otrzymał zakaz wszelkiej działalności kapłańskiej, a w 2002 roku kupił od ewangelików zniszczoną świątynię, by przekazać ją natychmiast Fundacji Centrum Dialogu Kultur i Religii, której był założycielem na spółkę z biskupem diecezji warszawskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP.
Jak widzimy, demonstrowanie władzy, bogactwa materialnego i wyższości nad "zwykłymi niecelebrytami", jest dla detektywa codziennością, co można zobaczyć w wywiadach z Krzysztofem Rutkowskim, a także na profilach w mediach społecznościowych.
źródło: YouTube/Maja Rutkowski
Wielu internautów załamuje ręce, widząc, że to wszystko skutecznie wpajane jest Krzysztofowi juniorowi, który otrzymał od rodziców z okazji pierwszej komunii świętej dwa luksusowe samochody za 200 tysięcy i "tylko" 40 tysięcy złotych.
Zerknij: Emeryci bogatsi o 700 zł! Dobra wiadomość dla dwóch roczników
O tym się mówi: Tak naprawdę wyglądają relacje Meghan i księcia Harry'ego. Wywiad obnażył całą prawdę o ich relacji