Stara komoda z szufladami pełnymi drobiazgów może się okazać warta fortunę. Podobnie jest ze starym nominałem, sprzętami AGD z tamtych czasów, meblami czy książkami. Te ostatnie, o ile nie wylądowały już dawno w piecu lub w skupie makulatury, mogą być źródłem sporego zastrzyku gotówki.
Wszyscy pamiętamy swoje stare podręczniki ze szkoły podstawowej, gdyż zazwyczaj był jeden ich rodzaj, który przechodził z pokolenia na pokolenie bez częstego uaktualniania. Pojawiały się też nowe wydania, które dzisiaj także mogą być wiele warte.
Książki z czasów PRL poszukiwane przez kolekcjonerów
Dzięki istnieniu zapalonych kolekcjonerów, którzy gotowi są zapłacić dużo pieniędzy za przedmioty z czasów PRL, osoby, które nie lubią wyrzucać niczego, co jest w dobrym stanie, mogą teraz udać się na strych lub tam, gdzie przetrzymują stare szpargały i odnaleźć prawdziwe skarby. Zaś ci, którzy bezrefleksyjnie pozbyli się staroci, mogą jedynie zazdrościć.
Wielokrotnie tabloidy rozpisywały się na temat wartości starych monet lub banknotów, które mogą być sporo warte po spełnieniu odpowiednich warunków. Gdy przejrzymy pudła z książkami z czasów Polski Ludowej, możemy trafić na prawdziwą perełkę.
Pokolenie, które w czasach PRL przeżywało swoje dzieciństwo, dobrze pamięta książkę pod tytułem "Pan Samochodzik" autorstwa Zbigniewa Nienackiego. Była to powieść bardzo chętnie czytana w czasach PRL.
Jak donosi Goniec, niektóre wydania w oczach kolekcjonerów są kompletem wartym nawet do 1000 zł.
Ucząc się w podstawówce w czasach PRL, każdy z nas musiał mieć "Elementarz" w jednym paluszku.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wiele pokoleń uczyło się czytać właśnie z "Elementarza" Mariana Falskiego, którego dostępne dziś na rynku kolekcjonerskim wydania sięgają 1937 roku. Większość z nas pamięta okładkę z dziewczynką i chłopcem z przodu i z kotkiem na płocie z tyłu okładki.
"Elementarz" z 1937 roku okraszony jest symbolem książki leżącej na kwiatach i figurką ptaszka stojącą przed książką.
Na platformie OLX kolekcjoner może ją kupić za bagatela 630 zł. Ciekawostką jest, że "Elementarz" Mariana Falskiego w okresie międzywojennym wydawany był w wersji dla dzieci wiejskich, dla dzieci miejskich, dla żołnierzy, a także cywilnych analfabetów.
Jak widać, warto jest przyjrzeć się starym podręcznikom, a także ulubionym powieściom i lekturom szkolnym... Być może w starej komodzie na strychu trafimy na stare wydanie ilustrowanego "Pinokia", "Baśnie Andersena" albo wiersze Jana Brzechwy.
Zerknij: Księżniczka Charlotte gwiazdą Wimbledonu. Jej mimika pokazuje wszystko. Co na to księżna Kate
O tym się mówi: Żona mjr pil. Roberta
