Zaczepka dziennikarza spotkała się z natychmiastową reakcją selekcjonera Biało-Czerwonych Michała Probierza. Jego riposta szybko stała się hitem Internetu.
Francuz chciał dogryźć "Lewemu" i szybko tego pożałował
Wyświetl ten post na Instagramie
Pomimo faktu, że nasza reprezentacja zakończyła już przygodę z euro 2024 a ostatnie spotkanie zakończyło się remisem z Francją, kibice z pewnością będą mieli co wspominać. Jak pamiętamy, to właśnie Robert Lewandowski wyrównał wynik 1 do 1 strzelając gola karnego. Chwilę wcześniej dobre wrażenie na kibicach zrobił bramkarz Łukasz Skorupski, który zatrzymał piłkę Francuzów po rzucie karnym.
Wyświetl ten post na Instagramie
Lewandowski 79. minucie zdołał wykorzystać drugą szansę strzału, którą dostał o tym, gdy sędzia zdecydował o powtórce po fatalnym uderzeniu z 11 m. Decyzja ta zapadła ze względu na nazwy szybkie wyjście francuskiego zawodnika za linię bramkową.
Francuzi nie mogli pogodzić się z postawą arbitra. Obwiniali go za wynik meczu. Teraz media donoszą, że podczas konferencji prasowej jeden z dziennikarzy francuskich zdecydował się na zaczepkę dotyczącą Roberta Lewandowskiego.
Selekcjoner naszej reprezentacji natychmiast pokazał, ile znaczą dla niego nasi zawodnicy. W jego stronę padło pytanie, czy podoba się mu styl strzelania przez Roberta rzutów karnych. Michał probierz natychmiast z ripostował uszczypliwe pytanie...
Wyświetl ten post na Instagramie
- Jeżeli strzelił tyle goli w swojej karierze, to nie ma znaczenia dla mnie to, w jaki sposób uderzył piłkę. Na treningu trudno obronić rzuty karne. Nie mogę nic doradzać zawodnikowi, który strzelił kilkaset goli w swojej karierze — odpowiedział selekcjoner.
Innymi słowy, przytoczył własnymi słowami powiedzenie "nie ucz ojca dzieci robić"...
źródło: YouTube/Łączy nas piłka
Co o tym sądzicie?
Zerknij: Poważna sytuacja podczas Euro 2024. Napastnik runął bezwładnie na ziemię. Są najnowsze informacje