Wizyta księcia Harry'ego w Wielkiej Brytanii była jak błyskawiczny powiew nadziei na pojednanie w rodzinie królewskiej. Jednak, choć Brytyjczycy byli gotowi uwierzyć w cudowny zwrot wydarzeń, najnowsze doniesienia rzucają cień na te optymistyczne perspektywy. Okazuje się, że nie wszystko poszło gładko, a Camilla Parker Bowles, żona króla Karola III, wyraziła swoje zdanie na temat wizyty księcia Harry'ego w bardzo ostrej formie.
Spotkanie księcia z jego ojcem, królem Karolem III, zainspirowało nadzieje na lepsze stosunki w rodzinie królewskiej. Choć było ono krótkie, wielu obserwatorów odebrało je jako krok w kierunku pojednania. Niemniej jednak, to, co działo się za zamkniętymi drzwiami, zdaje się być znacznie bardziej skomplikowane niż sugeruje zewnętrzny wizerunek, informuje Pomponik.
Według anonimowego pracownika królewskiego dworu, doszło do ostrej wymiany zdań między Camillą Parker Bowles a księciem Harrym. Wściekła Camilla miała wyrazić swoje niezadowolenie z faktu, że Harry pojawił się w Wielkiej Brytanii bez wcześniejszej zgody pałacu. "Jej Wysokość była wściekła, że Harry przyleciał ze swojego luksusowego domu w Kalifornii bez wcześniejszej zgody pałacu" - informuje Radar Online.
Nieoficjalne doniesienia sugerują, że żona króla nazwała księcia "hańbą dla swojego ojca, rodziny i monarchii" oraz wyraziła życzenie, aby nie pojawiał się już więcej w Pałacu Buckingham.
Jednakże, warto podkreślić, że królewskie źródła nie potwierdzają tych informacji, a niektóre spekulacje wskazują, że relacje między Camillą a Harrym zawsze były napięte. Czy rzeczywiście doszło do tej ostrej wymiany zdań, czy może to jedynie plotki, wciąż pozostaje kwestią otwartą.
Media zwracają również uwagę na fakt, że książę Harry nie zapowiedział swojej wizyty i nie otrzymał oficjalnej zgody pałacu. To mogło być powodem krótkiego trwania spotkania z ojcem. Część brytyjskich dziennikarzy sugeruje, że radość z rzekomego pojednania royalsów może być przedwczesna, a Harry stracił już dawno szansę na powrót do łask rodziny królewskiej.
Wielka Brytania wstrzymuje oddech, czekając na rozwój sytuacji i zastanawiając się, czy to spotkanie było rzeczywistym krokiem w kierunku pojednania, czy jedynie chwilowym złagodzeniem napięć. Czy książę Harry stracił szanse na powrót do Pałacu Buckingham, czy może to dopiero początek bardziej skomplikowanego procesu pojednawczego? Odpowiedzi na te pytania wciąż pozostają niejasne, a brytyjska opowieść o rodzinie królewskiej zatacza kolejne kręgi.
To też może cię zainteresować: Justyna Pochanke zdobyła uznanie widzów. Nagle zniknęła ze szklanego ekranu. Poważnie chorowała
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Kupiłam mieszkanie i zarejestrowałam je na swoje nazwisko. Cała rodzina mojego męża mnie zbojkotowała