Jak informuje portal "ABC Zdrowie", Główny Inspektorat Farmaceutyczny zdecydował wycofaniu ze sprzedaży leku Angusta. Wszystko w związku z obecności zanieczyszczeń w leku, które uniemożliwiają jego zażywanie.

GIF wycofuje ze sprzedaży popularny lek

Z komunikatu wydanego przez GIF wynika, że z obrotu wycofano lek o nazwie Angusta, który jest wykorzystywany do wywołania porodu. Dzięki substancji czynnej zawartej w produkcie (misoprostol), dochodzi do rozluźnienia szyjki macicy, co ułatwia dziecku przyjście na świat. Sprzyja również powstaniu skórczy, pozwalających wypchnąć dziecko.

Ze sprzedaży na obszarze całego kraju wycofano lek Angusta tabletki 25 mcg (8 tabletek w opakowaniu) o numerze partii B26789 z terminem przydatności do dnia 30 września 2023 roku. Podmiotem odpowiedzialnym w przypadku leku jest firma Norgine B.V. z siedzibą w Holandii.

Wycofanie wymienionej partii zaproponował podmiot odpowiedzialny. Wszystko w związku z faktem uzyskania wyniku próbek nie mieszczącego się w przyjętej dla leku specyfikacji. Dojść miało do "nieznanego zanieczyszczenia", które uniemożliwia przyjmowanie medykamentu.

Z komunikatu wynika, że dalsze pozostawanie leku w sprzedaży mogłoby mieć niekorzystny wpływ na zdrowie przyjmujących go pacjentek. Jeśli macie wymienioną partię produktu, pod żadnym pozorem nie można zażywać leku. Najlepiej będzie zwrócić go do apteki.

Apteka/YouTube @dlaCiebietv
Apteka/YouTube @dlaCiebietv
Apteka/YouTube @dlaCiebietv

Decyzja, o jakiej GIF informuje w komunikacie ma rygor natychmiastowej wykonalności na terenie całego kraju.

Śledzicie ostrzeżenia GIF-u?

To też może cię zainteresować: Agata Duda zadała szyku podczas wizyty dyplomatycznej w Madrycie! Pierwsza Dama towarzysząc mężowi w szczycie NATO wyglądała jak prawdziwa księżniczka

Zobacz, o czym jeszcze pisliśmy w ostatnich dniach: Katarzyna Bujakiewicz zdobyła się na szczere wyznanie dotyczące Anny Przybylskiej. Zdradziła, jaka naprawdę była jej przyjaciółka

O tym się mówi: Odważne słowa premiera polskiego rządu. Mateusz Morawiecki przekonuje, co czeka Zachód przy przedłużającym się konflikcie na Ukrainie. O co chodzi