Jak podaje portal "Super Express", rekordowo wysoka inflacja to poważny problem makroekonomiczny. Z danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że inflacja osiągnęła poziom 5,4 proc. To nie tylko znaczące podwyżki cen towarów i usług, ale także spadek wartości oszczędności.
Inflacja bije kolejne rekordy
Dane przedstawione przez GUS nie są najlepsze. Tylko w sierpniu inflacja osiągnęła 5,4 proc. Niestety to przykry rekord. Co oznacza tak wysoki poziom inflacji dla naszych domowych budżetów? To z jednej strony wzorst cen w sklepach i spadek wartości zgromadzonych przez nas oszczędności.
Niestety za tę samą kwotę jesteśmy w stanie zapłacić za mniej produktów i usług niż miało to miejsce rok temu. Największe wzrosty odnotowano w cenie paliwa - to wzrost o 28 proc. 6 proc. podwyżka dotknęła nośniki energii. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły z kolei o 4 proc.
Niestety rosnąca inflacja to zła wiadomość dla nas wszystkich. Oznacza bowiem, że realnie stać nas na coraz mniej. Tak wysoka inflacja była zaskoczeniem również dla ekspertów, którzy prognozowali, że wyniesie ona około 5,1 proc. Niestety prognozy na przyszłość też nie są najlepsze.
Jak podaje portal "Money", wiele wskazuje na to, że inflacja będzie osiągała podobne wartości także w najbliższych miesiącach. Prognozy wskazują, że taki stan rzeczy może utrzymać się nawet do marca przyszłego roku.
Odczuwacie skutki wzrostu cen w sklepach na swoich domowych budżetach?
To też może cię zainteresować: Ile podatników kosztują lekcje religii w szkole? Kwota robi ogromne wrażenie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ekipa programu "Nasz Nowy Dom" pogrążona w żałobie. Odeszła ważna dla nich osoba
O tym się mówi w Polsce: Rządowy alert pogodowy obiegł mieszkańców Polski. Wtorek nie da nam odpocząć od deszczu. Może być niebezpiecznie
O tym się mówi na świecie: To, co zobaczyła mama na elektronicznej niani przyprawiło ją o szybsze bicie serca. Chłopiec o mało nie przypłacił tego życiem. Co się stało