Krzysztof Jackowski przepowiedział, co czeka nas w 2021 roku. Czego trzeba się spodziewać? Jego wizje o przyszłości nie brzmią optymistycznie. Zycie

Przyszłe wydarzenia, które czekają nas w 2021 roku interesują niemal wszystkich. Jasnowidz Krzysztof Jackowski przekazał, co jego zdaniem będzie miało miejsce w najbliższym, nadchodzących miesiącach. Wizjoner z Człuchowa przekazuje swoje kolejne wizje za pośrednictwem kanału w serwisie Youtube.

Czym podzielił się z widzami Krzysztof Jackowski? Wiele jego wizji na przyszły rok naprawdę nie napawa optymizmem. Trzeba się będzie liczyć z trudnymi sytuacjami!

Przepowiednie Krzysztof Jackowskiego w przyszłym roku są naprawdę zdumiewające. Co zobaczył w swoich wizjach jasnowidz z Człuchowa?

Krzysztof Jackowski utrzymuje, że 2019 rok jest ostatnim „normalnym” rokiem na świecie. Jasnowidz przekonuje, że nadchodzący rok kojarzy mu się z „wielkim tumanem kurzu i ciszy”. Jednak nie chodzi tutaj ani o Europę, ani o Polskę. Jednak symbolika tej wizji jest bardzo poważna.

„Super Express” przekonuje, że Krzysztof Jackowski zobaczył w swoich wizjach „biały poniedziałek” i nie chodziło mu tutaj o biały śnieg, a puste ulice w dużym opustoszałym mieście.

Krzysztof Jackowski zobaczył w swojej wizji rejony Wrocławia i południa Polski. Tu dostrzegł w swojej wizji wojska, jak sam je nazwał, niemieckie. Nie ma to jednak negatywnej konotacji, a żołnierze mają wejść do Polski za zgodą naszego kraju.

Krzysztof Jackowski widział również w swoich wizjach zupełnie nowy świat i uznał, że za jakieś 50 lat lub cały wiek uznamy, że obecna medycyna była kompletnie prymitywna, mimo tego, że larze dziś potrafią przeszczepiać narządy i wykonywać bardzo skomplikowane zabiegi. Zaczął mówić o teleportacji, która stanie się za jakiś czas codziennością.