To naprawdę ciężki czas dla polskich turystów nad morzem. Epidemia koronawirusa i niskie połowy spowodowały, że ceny ryb w restauracjach i knajpach w nadmorskich kurortach warte są tyle, że można wydać całą pensję. Znaleźli się jednak turyści, którzy w Internecie dzielą się miejscówkami, w których obowiązują ceny z ubiegłego roku i udowadniają to za pomocą zdjęć paragonów wrzucanych masowo do sieci.

Czujemy, że te lokale będą mogły się spodziewać prawdziwego nawału gości. W końcu każde chce zjeść smacznie, zdrowo, ale nie rujnując swojego budżetu wakacyjnego!

O dramatycznych podwyżkach w lokalach gastronomicznych nad morzem mówi się od kilkunastu dni. jednak znaleźli się turyści, którzy potrafili odszukać prawdziwe okazje i znaleźć naprawdę tanie knajpki. Warto sprawdzić!

Internauci dzielą się w sieci zdjęciami paragonów. Nie we wszystkich lokalach nad morzem jest tak samo drogo

Portal finanse.wp.pl opublikował historie kilku czytelników, którzy podzielili się informacją, że nie wszystkie restauracje nad morzem serwują ryby za kolosalne sumy. Istnieją miejsca, gdzie obowiązują ceny z ubiegłego sezonu. Wystarczy wyjechać trochę dalej poza najmodniejsze miasta nad Bałtykiem i tam można zjeść świeżą rybę za naprawdę niewiele sumy.

- Spędziłem weekend w Stegnie. Na obiady jeździłem do smażalni ryb w porcie w Kątach. Bardzo smaczna zupa rybna za 12 zł. Porcja frytek, surówka oraz 25 dag dorsza w cenie 28zł. Inny zestaw: zupa rybna, frytki, surówka i duża porcja flądry w cenie 40 zł. Zawsze wybieram Mierzeję Wiślaną ze względu na mniejszą liczbę ludzi – przekonuje w swoim wpisie pan Tadeusz.

Nie jest odosobniony. Coraz więcej turystów szuka niedrogich restauracji, które nie są tak modne i nie widać w nim nawału klientów. Dzięki temu wielu osobom – mimo drożyzny – udaje się kupić cały zestaw obiadowy dla dwóch osób już za 60-70 złotych.

Jednak do wysokich cen nad morzem i w górach trzeba będzie przyzwyczaić. To nie tylko epidemia koronawirusa ma na to wpływ, ale również galopująca inflacja, która w kwietniu wyniosła 4 proc., a ceny żywności wzrosły o 7,4 proc.

fot. Pixabay

Jak informował portal „Życie”: ZASKAKUJĄCO DUŻY WZROST CEN W POLSKICH MIASTACH TURYSTYCZNYCH. POLACY NIE MOGĄ W TO UWIERZYĆ, SĄ NIEBYWALE OBURZENI

Przypomnij sobie: POLSKIE WŁADZE WYCIĄGAJĄ RĘKĘ DO DZIECI. CZĘŚĆ Z NICH BĘDZIE MOGŁA LICZYĆ NA 1000 ZŁOTYCH ZAPOMOGI, KTO JĄ DOSTANIE, KOMU PRZYSŁUGUJE

Portal „Życie” pisał również: TO JUŻ OFICJALNE. TRZY KOLEJNE OBOSTRZENIA ZOSTANĄ ZNIESIONE LADA MOMENT. OFICJALNY KOMUNIKAT PREMIERA MATEUSZA MORAWIECKIEGO W TEJ SPRAWIE