W piątek, 30. października w Warszawie odbył się największy jak dotąd protest związany z orzeczeniem TK w sprawie aborcji. Na stołeczne ulice wyszły tysiące protestujących, jednak cała akcja odbyła się zaskakująco spokojnie. Obyło się bez awantur, niszczenia mienia czy starć z policją.

Przeciwnicy Strajku Kobiet, jako jednego z argumentów używali stwierdzenia, że protesty blokujące miejskie ulice stwarzają niebezpieczeństwo nie tylko pandemiczne. Ze względu na ludzi chodzących całą szerokością ulic, utrudniony przejazd mają służby ratunkowe takie jak Straż Pożarna czy karetki Pogotowia Ratunkowego.

Jak się jednak okazało, manifestujący na ulicach Warszawy wykazali się ogromną odpowiedzialnością, dyscypliną i umiejętnością szybkiego reagowania. Kiedy trasą protestu musiała przejechać karetka, uczestnicy marszu natychmiast utworzyli tzw. korytarz życia umożliwiający jak najszybszy przejazd ambulansu.

Strajk Kobiet jest wzorowym przykładem dla kierowców, jak zrobić skutecznie korytarz życia- czytamy komentarz na portalu TVN24. Niestety, jak widać na poniższym zdjęciu, kierowcom nie zawsze idzie to tak sprawnie, jak protestującym w Warszawie.

Źródło: screen Youtube Korytarz Życia
Źródło: screen Youtube Korytarz Życia

Warto wiedzieć: Ważny apel uczestniczki Powstania Warszawskiego dla chcących uczcić pamięć tych, którzy odeszli. O co chodzi


Bądź na bieżąco z "Życiem": Jak protesty wpłyną na programy socjalne? Telewizja Polska nie pozostawia złudzeń


To Cię zainteresuje: Prawdziwa gratka dla fanów wędkarstwa. To nieprawdopodobne, jaki okaz wyłowiono z polskiego jeziora