Jak podaje portal "Goniec", choć do przyszłorocznej waloryzacji emerytur zostało jeszcze trochę czasu, prognozy nie są szczególnie optymistyczne. Wygląda na to, że będzie ona niższa niż miało to miejsce w ubiegłym roku.

Prognozy waloryzacji emerytur 2025

Pojawiły się już pierwsze prognozy dotyczące wysokości przyszłorocznej waloryzacji świadczeń emerytalnych. Wskaźnik waloryzacji będzie niższy niż ten, jaki wyznaczał wysokość podwyżek w tym roku, czy w roku ubiegłym. To oznacza, że seniorzy nie mogą liczyć na zbyt wiele.

W ostatnich latach kwota waloryzacji świadczeń emerytalnych była dość wysoka, co jak przypomina "Goniec" było "zasługą" wysokiej inflacji, która drenowała portfele Polaków. W ubiegłym roku wskaźnik waloryzacji wyniósł 12,12 proc.

Niestety w tym roku seniorzy nie mogą spodziewać się na podwyżkę na tym podobnym poziomie.

Pieniądze/Pixabay
Pieniądze/Pixabay
Pieniądze/Pixabay

Niższa waloryzacja emerytur

Niższa prognozowana waloryzacja to przede wszystkim wypadkowa niższej inflacji, jaką notujemy w ostatnich miesiącach. Z obecnych prognoz wynika, że w marcu 2025 roku emerytury wzrosną o 5,52 proc. Co to oznacza dla seniorów?

Świadczenia emerytów przyniosłoby wzrost minimalnej emerytury zaledwie o 98,31 zł, z 1780,96 zł brutto do 1879,27 zł brutto. Dla osób pobierających emeryturę w wysokości 2000 zł podwyżka wyniosłaby 110,40 zł.

Seniorzy pobierający świadczenie w kwocie 2900 zł otrzymaliby o 162,08 zł więcej. Wzrost świadczenia o 193,20 zł objąłby seniorów pobierających emeryturę w kwocie 3500 zł. Natomiast osoby otrzymujące obecnie 4500 zł otrzymałyby od marca świadczenie w kwocie 4748,40 zł, co oznacza wzrost o 248,40 zł.

Pieniądze/Pixabay

Co sądzicie o prognozowanej wysokości świadczenia?

To też może cię zainteresować: Do sieci trafiły ostatnie słowa Jadwigi Barańskiej. Nie mogła inaczej

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Kiedy zaczęliśmy razem mieszkać, miałam już mieszkanie i samochód": To, co zrobił narzeczony, nie mieści mi się w głowie

O tym się mówi: Anita Sokołowska trzymała to w sekrecie przez dwa lata. W końcu potwierdziła