Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia oznaczają tradycyjne wizyty duszpasterskie w domach wiernych, jednak w dobie pandemii zasady kolędowania uległy znaczącym zmianom. Nie wszyscy wierni będą mieli przyjemność gościć księży w swoich domach, gdyż niektóre parafie wprowadziły restrykcje, które wymagają wcześniejszego zgłoszenia chęci przyjęcia kolędy.

W ostatnich latach obostrzenia sanitarne związane z pandemią skłoniły do wprowadzenia nowych regulacji dotyczących kolędowania, a niektóre z nich utrzymują się do dziś. Chociaż obecnie większość ograniczeń została zniesiona, to w niektórych parafiach wierni muszą podjąć dodatkowe kroki, aby zapewnić sobie wizytę duszpasterską.

Przykładem takiej sytuacji jest parafia Świętej Rodziny na warszawskich Włochach, gdzie wierni z nowych bloków oraz ci, którzy w ciągu ostatnich trzech lat nie przyjmowali księży, muszą wcześniej zgłosić chęć przyjęcia kolędy. Bez takiego zgłoszenia ich domy nie zostaną odwiedzone.

Dodatkowo, z powodu "zamkniętych osiedli i braku miejsc parkingowych," parafia prosi ochotników, aby pomogli w przewiezieniu księży na wizyty duszpasterskie. W oświadczeniu parafii czytamy, że mają dużo nowych mieszkańców do odwiedzenia, a szukanie miejsca parkingowego przed bramką byłoby stratą czasu.

Podobne restrykcje obowiązują również w parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Łodzi, gdzie wierni muszą wypełnić specjalny formularz, jeśli chcą, aby ksiądz odwiedził ich dom podczas kolędy. Bez wypełnienia formularza, wizyta duszpasterska nie będzie możliwa.

Nowe zasady kolędowania stawiają przed wiernymi dodatkowe wyzwania organizacyjne, a parafie podejmują kreatywne kroki, aby dostosować się do obecnej sytuacji. W obliczu pandemii, tradycja kolędowania ewoluuje, jednak wiara i chęć wspólnej modlitwy pozostają niezmienne.

Jak informował portal "Życie News": Ewa Błaszczyk nie zwalnia tempa. Nowa nadzieja na zdrowie córki po dwudziestu latach walki

Przypomnij sobie: Wystarczy, że do buraków dodasz jeden składnik: takiej sałatki jeszcze nie jadłeś