Jak przypomina portal "Pomponik", Magdalena Ogórek jest postacią budzącą w przestrzeni publicznej sporo emocji. Dziś znów jest na ustach wszystkich za sprawą wyroku, jaki zapadł w sprawie prowadzonego przez nią i Rafała Ziemkiewicza programu. Publicystów próbował bronić sam minister sprawiedliwości, ale nawet to nie pomogło. Poznajcie szczegóły!
Magdalena Ogórek i Rafał Ziemkiewicz mają kłopoty
Był luty 2019 roku, kiedy w programie "W tyle wizji" Magdalena Ogórek i Rafał Ziemkiewicz nie przebierając w słowach, mówili o aktywistce społecznej Elżbiecie Podleśnej. Oboje byli w dobrym humorach i zapewne nie przypuszczali, że ich słowa będą miały poważne konsekwencje.
Podleśna zdecydowała się zawalczyć o swoje dobre imię w sądzie i ma teraz powody do zadowolenia, bo po licznych perturbacjach udało się jej wygrać. W maju bieżącego roku zapadł wyrok, który zobowiązywał dziennikarzy TVP do zapłaty 10 tys. zł grzywny, a także pokrycia kosztów sądowych.
Wyrok nie przypadł do gustu ani Ogórek, ani Ziemkiewiczowi. Zdecydowali się odwołać. "Będę składał wniosek o zamianę tej grzywny na areszt, gdyż pieniądze są mi potrzebne na studia córek" - mówił w rozmowie "Wirtualnymi Mediami" dziennikarz.
Minister sprawiedliwości stanął w obronie dziennikarzy TVP
Dziennikarzy w obronę wziął minister sprawiedliwości i prokurator generalny w jednej osobie. Polityk wniósł skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego. Wniosek Ziobry rozpatrywała sędzia SN Maria Szczepaniec, która stwierdziła, że "wniosek Prokuratora Generalnego nie zasługiwał na uwzględnienie".
Sędzia dodała, że "treść zarzutów skargi nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego nie wzbudza przekonania o oczywistej zasadności tego środka zaskarżenia".
Na ten moment publicyści nie zdecydowali się na komentarz w sprawie.
To też może cię zainteresować: Internauci nie kryli rozczarowania występem Kayah w Sopocie. Opinie były dla gwiazdy miażdżące. Oberwało się jednak nie tylko piosenkarce
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Doniesienia o Katarzynie Cichopek i Macieju Kurzajewskim się potwierdziły. Para liczyła, że nikt się o tym nie dowie
O tym się mówi: Starsza kobieta przeżyła chwile grozy. Wszystko przez nieproszonego gościa, który pojawił się w jej mieszkaniu