Jak przypomina portal "Radio Zet", 10-letni Filipek został zamordowany przez swoją mamę w listopadzie 2019 roku. Kobieta wspólnie z dzieckiem zameldowała się w hostelu przy ul. Orlej w Lublinie. Kilka dni później udusiła swojego syna. W czwartek 25 maja bieżącego roku lubelski Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok skazujący kobietę na 25 lat więzienia. Wyrok jest prawomocny.
Matka udusiła własne dziecko
Szczegóły zbrodni popełnionej przez Monikę S. szokują. Kobieta miała zadzierzgnąć na szyi 10-letniego Filipa ręcznik, przyciskając swoim ciałem klatkę piersiową syna. Chłopiec zmarł wskutek uduszenia.
Monika S. przyznała się do zarzucanej jej zbrodni. Zdecydowała się również na złożenie zeznań, w których szczegółowo opisała, co zrobiła swojemu dziecku. Prokuratura nie zdecydowała się na upublicznienie jej zeznań.
W trakcie procesu kobieta została poddana badaniom psychologicznym przez biegłych, którzy wykluczyli, że w chwili zdarzenia kobieta miała zniesioną lub ograniczoną poczytalność. Nie było przeciwwskazań do tego, żeby brała udział w toczącym się przed sądem.
Zapadł wyrok w sprawie Moniki S.
25 maja zakończyło się postępowanie prowadzone przed Sądem Apelacyjnym w Lublinie. Było ono skutkiem odwołania się od wyroku sądu niższej instancji zarówno przez obronę, jak i oskarżyciela.
Sąd apelacyjny utrzymał w mocy wyrok, jaki zapadł w czerwcu 2021 roku przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Kobieta spędzi w więzieniu 25 lat. Wydany wyrok jest prawomocny. Proces odbywał się z wyłączeniem jawności.
Jak oceniacie wyrok?
To też może cię zainteresować: Królowa rock’n’rolla przeszła w życiu przez piekło. Tina Turner stała się wzorem siły i determinacji dla milionów kobiet. Zmagała się z chorobami
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Marian Lichtman wyjawił, co dzieje się obecnie z synem Krzysztofa Krawczyka. Artysta był zmuszony do podjęcia istotnej decyzji. To zasmuci wiele osób
O tym się mówi: Ewakuacja mieszkańców jednego z dużych miast w Polsce. Służby informują o "zagrożeniu zdrowia i życia"
