Jak informuje portal "Super Express", 72-letnia Kazimiera Sołtys mieszka w domu wspólnie z mężem i ich sparaliżowanym synem. Kobieta zaciągnęła pożyczkę w wysokości 200 tysięcy zł. Pieniądze te miały pokryć niemałe koszty leczenia syna kobiety. Do tej pory seniorka spłaciła 273 tys. zł. Mimo to omal nie doszło do zlicytowania domu, w którym mieszka rodzina. Sprawą zajął się minister Marcin Warchoł, doprowadzając do zatrzymania licytacji komorniczej.
Niespodziewane problemy
Pani Kazimiera z jednej podkarpackich miejscowości wspólnie z mężem opiekuje się swoim 45-letnim sparaliżowanym synem. Mężczyzna w wieku 33 lat zachorował na nowotwór. W 2014 roku kobieta zaciągnęła pożyczkę w wysokości 200 tysięcy zł. Całość pieniędzy poszło na leczenie syna.
Nie zdecydowała się na pożyczkę w banku, ale od osoby polecanej przez znajomych. Kiedy pojawiły się problemy w spłacie pożyczki, sprawa trafiła do sądu, który orzekł, że kobieta musi spłacić dług razem z odsetkami. Kobieta utrzymuje, że do tej pory spłaciła 250 tysięcy zł plus około 23 tysiące zł ściągnięte z jej konta przez komornika.
Dom rodziny pani Kazimiery miał zostać zlicytowany przez komornika
"Jak pytałam, ile jestem jeszcze dłużna, to komornik najpierw mi napisał, że 50 tys. zł, a gdy w moją sprawę zaangażował się prawnik i napisał pismo do niego, to odpisał, że 120 tys. zł. Stwierdził, że wcześniejsza kwota to była „omyłka pisarska”. Jak tak można!?" - relacjonuje kobieta w rozmowie z "Super Expressem".
Dom kobiety miał zostać zlicytowany 18 maja. Na szczęście w sprawę zaangażował się Marcin Warchoł, pochodzący z Podkarpacia polityk. Minister zdecydował się zgłosić sprawę do prokuratury. Jego zdaniem doszło do lichwy, bo cena wywoławcza domu, którego wartość sięga 600 tys. zł, wynosiła zaledwie 353 tys. zł.
Warchoł zwrócił się również z wnioskiem do prokuratora generalnego o wykonanie skargi nadzwyczajnej od prawomocnego wyroku.
Co sądzicie o całej sprawie?
To też może cię zainteresować: Niebezpieczne zjawisko zarejestrowano nad Polską. To pierwszy przypadek w tym roku. Odnotowano zniszczenia
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Barbara Sienkiewicz przeżywa trudne chwile. Pożegnała jedną z najbliższych sobie osób. Oparciem były dla niej dzieci