Jak przypomina portal "Goniec", w poniedziałek 8 maja zmarł skatowany przez ojczyma 8-letni Kamil. Pogrzeb chłopca odbędzie się w sobotę 13 maja. W mediach społecznościowych apelowano do wszystkich uczestników pogrzebu o przyniesienie ze sobą baloników i maskotek. Teraz wycofano się z tego pomysłu. Rodzina chłopca zwróciła się do żałobników z inną prośbą.

Tragedia 8-latka wstrząsnęła całą Polską

Po tym, jak 3 kwietnia na jaw wyszedł dramat Kamila, cała Polska śledziła desperacką walkę lekarzy o życie 8-latka. Przez 35 dni personel Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka robił wszystko, co w ich mocy, żeby chłopiec przeżył. Niestety, mimo zastosowania zaawansowanych procedur medycznych, chłopiec zmarł.

Sekcja zwłok chłopca potwierdziła, że przyczyną jego śmierci były rozległe oparzenia, które doprowadziły do wstrząsu pooparzeniowego i infekcji ogólnoustrojowej, a w konsekwencji do niewydolności wielonarządowej.

Prośba rodziny

Piotr Kucharczyk jako pierwszy przekazał informację na temat pogrzebu Kamila z Częstochowy. W mediach społecznościowych zaapelował, żeby każdy, kto będzie brał udział w ostatnim pożegnaniu, może wziąć ze sobą balon wypełniony helem, a także maskotkę. Teraz Kucharczyk wycofał się z tej prośby.

"Najbliżsi Kamilka proszą o jedną białą różę i jedną lampkę od osób, które chcą coś podarować, zamiast misiów i zabawek. Obiecuję, że zorganizujemy wspólnie coś specjalnego dla dzieci z ośrodka, już wkrótce! Info podam na grupie w przyszłym tygodniu" - czytamy na facebookowej grupie "Przyjaciel Kamilka z Częstochowy".

Przypominamy, że ostatnie pożegnanie Kamilka odbędzie się w sobotę 13 maja. Uroczystości żałobne rozpoczną się o godzinie 13:00 mszą świętą, która zostanie odprawiona w kościele na cmentarzu "Kule" w Częstochowie.

To też może cię zainteresować: Ostatnie nagranie z 8-letnim Kamilem obiegło sieć. Trudno powstrzymać łzy

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Teściowa żąda ode mnie przekazania mieszkania. Żona stanęła po jej stronie

O tym się mówi: Wujek 8-letniego Kamila z Częstochowy przerwał milczenie. Mężczyzna przekonuje, że o niczym nie miał pojęcia