Jak informuje portal "Super Express", Jerzy Stuhr stanie przed sądem w związku ze zdarzeniem drogowym, jakie miało miejsce w październiku. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenie wobec aktora. Poznajcie szczegóły!

Jerzy Stuhr prowadził po alkoholu

W październiku Jerzy Stuhr potrącił motocyklistę. Wezwana na miejsce zdarzenia policja przeprowadziła badanie alkomatem, które wykazało, że aktor znajdował się pod wpływem alkoholu. Jerzy Stuhr dzień po zdarzeniu wydał oświadczenie, w którym zaprzeczył, że próbował uciekać z miejsca zdarzenia. Przeprosił też za swoje zachowanie, nazywając je błędem.

Także w czasie przesłuchania w prokuraturze Stuhr miał zaprzeczyć, że próbował zbiec z miejsca zdarzenia. Teraz akt oskarżenia trafił z krakowskiej prokuratury do sądu. O co oskarża się popularnego aktora?

Jerzy Stuhr odpowie przed sądem

Zarzut o ucieczkę z miejsca zdarzenia nie znalazł się w akcie oskarżenia. Aktorowi zarzuca się prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Za ten czyn Stuhr może zostać ukarany karą grzywny, a nawet trafić do więzienia nawet na 2 lata. Jerzy Stuhr musi się liczyć również z utratą prawa jazdy. O tym na jak długo straci uprawnienia, zdecyduje sąd.

Z informacji przekazanych przez portal "RMF FM" wynika, że aktor przyznał się, że wsiadł za kierownicę po wypiciu kilku lampek wina. Wyraził wolę dobrowolnego poddania się karze, ale prowadzący sprawę śledczy nie wyrazili na to zgody.

Jerzy Stuhr/YouTube @Superstacja
Jerzy Stuhr/YouTube @Superstacja
Jerzy Stuhr/YouTube @Superstacja

Prokuratura miała wyłączyć ze sprawy wątek ewentualnej kolizji, którą mają badać funkcjonariusze policji.

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Najnowsze doniesienia o stanie zdrowia Jarosława Kaczyńskiego. "Prezes ciężej zniósł operację kolana niż kilka lat temu". Czy są powody do obaw

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wystarczy kilka goździków, żeby pozbyć się jednego z popularnych problemów. Coraz więcej osób sięga po ten patent

O tym się mówi: Zdjęcie 15-letniej Viki Gabor wywołało w sieci burzę. Jeden szczegół zwrócił uwagę wszystkich. O co dokładnie chodzi