Jak informuje portal "O2", do dramatycznych wydarzeń doszło 16 grudnia w jednej z dolnośląskich miejscowości. 9-letnia dziewczynka doznała poparzenia głowy i górnych dróg oddechowych po tym, jak doszło do wybuchu ognia biokominka. Stan dziewczynki jest bardzo poważny.
Niebezpieczny ogień z biokominka
9-latka doznała poważnych oparzeń głowy i górnych dróg oddech wskutek wybuchu płomienia w biokominku. Dziewczynka została przetransportowana do Wielkopolskiego Centrum Oparzeń w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie trafiła na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej. Lekarze określają jej stan jako ciężki.
Nie jest to pierwszy taki przypadek. Do bardzo podobnego zdarzenia doszło 25 grudnia 2021 roku w Poznaniu. Oparzeniu uległa wówczas 29-letnia kobieta, a także dwójka jej dzieci. Młodsze z nich miało zaledwie dwa tygodnie, starsze trzy lata. Dwutygodniowego chłopca przetransportowano do Gorzowa Wielkopolskiego, miał poparzone aż 25 proc. ciała.
Jak bezpiecznie korzystać z biokominka?
Nie mamy informacji, co było przyczyną obu wyżej opisanych dramatycznych wydarzeń i nie zamierzamy tego przesądzać. Jednak, aby uniknąć tragicznych w skutkach wypadków, należy pamiętać o odpowiednim użytkowaniu biokominka. Producenci przypominają, że w żadnym wypadku nie można dolewać biopaliwa do rozgrzanego lub palącego się biokominka.
Zignorowanie tej zasady bezpieczeństwa grozi gwałtownym wybuchem płomienia i obrażeniami. Zaleca się, aby po wyczerpaniu się paliwa odczekać minimum 30 minut i dopiero po tym czasie dolewamy i rozpalamy.
Nigdy nie należy pozostawiać biokominka bez nadzoru, szczególnie jeśli mamy małe dzieci.
Co sądzicie o zdarzeniu?
To też może cię zainteresować: W domu Joanny i Jacka Kurskich pojawiła się policja. Wszystko przez tajemniczą przesyłkę. Rodzina przeżyła chwile grozy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wojciech Szczęsny ma powody do zadowolenia. Znalazł się wśród najlepszych zawodników. To ogromne wyróżnienie
O tym się mówi: Paweł Kukiz pogrążony w żałobie. Odeszła jedna z najbliższych mu osób